Holendrzy przyznają się do kradzieży w kasach samoobsługowych

Jak się okazuje, około 10% mieszkańców Holandii pomija niektóre produkty w trakcie skanowania w kasach samoobsługowych.

Taką informację podał EenVandaag, po przeprowadzeniu ankiety wśród ponad 34 000 osób. Niektórzy nie skanują wszystkich produktów przez przypadek, inni z frustracji z powodu niedziałających kodów kreskowych, a jeszcze inni celowo.

Najczęściej sytuacja ta dotyczy młodych ludzi. 19% osób poniżej 35 roku życia stwierdziło, że czasami w ten sposób kradnie w sklepach. Starsze pokolenie jest bardziej uczciwe. Tylko 4% osób dopuszcza się takich działań.

Większość respondentów stwierdziła, że nie zamierzała kraść w sklepie. Niektórzy zrobili tak, bo stracili cierpliwość, gdy kod kreskowy nie chciał zostać zeskanowany.

Jedna trzecia ankietowanych jest zdania, że supermarkety są same sobie winne. Takie poczucie towarzyszy najbardziej osobom powyżej 55 roku życia (41%). Wiele osób wspomniało o „mega zyskach” supermarketów osiągniętych podczas pandemii koronawirusa, po których nastąpił masowy wzrost cen spowodowany inflacją.

Większość (91%) zgodziła się, że nie skanowanie czegoś jest kradzieżą i jest niedopuszczalne, nawet jeśli sami to czasami robią.