Zamknij

Eddie Vedder oddał hołd Chrisowi Cornellowi na koncercie w Amsterdamie

07:34, 30.05.2017
Skomentuj

Podczas koncertu w Amsterdamie słynny amerykański wokalista Eddie Vedder oddał hołd swojemu zmarłemu przyjacielowi, równie znanemu Chrisowi Cornellowi.

52-letni Cornell, najlepiej znany jako lider zespołu Soundgarden, powiesił się 18 maja w pokoju hotelowym w Detroit. W piątek w Los Angeles odbył się jego pogrzeb.

Vedder, wokalista Pearl Jam, który w sobotę dał koncert solowy w stolicy Holandii, nie wymienił swojego przyjaciela z nazwiska, ale oczywiste było, że to jego ma na myśli, kiedy mówił: - Wiem, że potrzeba czasu, aby rany się zagoiły - o ile jest to w ogóle możliwe. Od czegoś trzeba zacząć. Zacznijmy więc od muzyki, od miłości i od bycia razem. I od Amsterdamu.

W trakcie koncertu Vedder zmienił też słowa piosenki "Long Road". W oryginale jest "ale ciągle czegoś brakuje", a na amsterdamskim koncercie zaśpiewał "bez ciebie czegoś brakuje".

Dla Veddera sobotni występ był pierwszym od czasu śmierci przyjaciela. Wraz z Cornellem i ich wspomnianymi zespołami, a także innymi grupami, m.in. Nirvaną, w latach 80. i 90. byli czołowymi postaciami sceny muzycznej w Seattle, gdzie kwitł wówczas grunge.

(łd)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%