Najbogatsza z holenderek umiejętnie unika podatków

Charlene de Carvalho-Heineken znalazła kolejne sposoby i luki prawne, aby nie płacić w Holandii milionowych podatków.

Charlene de Carvalho-Heineken cały czas poszukuje sposobów, aby chronić swoje miliardy przed holenderskimi władzami. Kiedy na początku roku zamknięto jedną lukę prawną, która pozwalała na unikanie podatków, jej doradcy znaleźli kolejną.

De Carvalho-Heineken, jedyna spadkobierczyni imperium piwowarskiego swojego ojca Freddy'ego Heinekena ma majątek szacowany na około 16 miliardów euro. Kobieta jest najbogatszym człowiekiem w Holandii i jedną z najbogatszych kobiet na świecie.

Kobieta co roku otrzymuje setki milionów euro w formie dywidend od swoich udziałów w firmie. Zgodnie z prawem od tych zysków należy zastosować 15-procentowy podatek od dywidendy. Dochodzenie NRC wykazało jednak, że De Carvalho-Heineken korzysta ze złożonej sieci firm i fundacji-skrzynek pocztowych w Luksemburgu i na Jersey, które są rajami podatkowymi, aby znacznie zmniejszyć swoje obciążenia podatkowe. Wcześniej De Carvalho-Heineken przekazywała swoje dywidendy za pośrednictwem spółki-skrzynki pocztowej w Luksemburgu, zanim ostatecznie skierowała je do Jersey, gdzie płaciła jedynie minimalną stawkę podatku wynoszącą 2,5%. Praktyka ta pozwoliła jej uniknąć płacenia holenderskiemu skarbowi kilkudziesięciu milionów euro rocznie.

Kiedy Holandia na początku roku wprowadziła bardziej rygorystyczne przepisy przeciwdziałąjące unikaniu podatków, doradcy kobiety opracowali nową strategię działania. Holenderska spółka posiadająca jej akcje Heinekena, zaczęła „spłacać” część swojego kapitału zakładowego swojemu luksemburskiemu odpowiednikowi, Silvaplana SA. W przeciwieństwie do dywidend, spłaty kapitału zakładowego nie podlegają holenderskiemu podatkowi u źródła. Ten manewr pozwala De Carvalho-Heineken wydobyć swój majątek z Holandii bez podatku.

Spadkobierczyni Heinekena odrzuciła wszystkie prośby NRC o rozmowę na temat jej ustaleń podatkowych. Jej rzecznik oświadczył, że informacje dotyczą życia prywatnego jej rodziny i nie będzie komentować tej sprawy. Piwny gigant Heineken Holding również odmówił komentarza w tej sprawie.