Gminy podzielone w sprawie pracy z domu

Holenderskie gminy są bardzo podzielone w sprawie umożliwienia pracownikom seksualnym pracy z domu.

Rząd holenderski pracował nad ustawą regulującą pracę seksualną od 15 lat. Nowe ustawodawstwo umożliwi pracę seksualną w domu za pozwoleniem. Prostytutki miałyby prawo do pracy z domu, tak jak robią to kosmetyczki czy fryzjerzy.

Osoby świadczące usługi seksualne muszą ubiegać się o zezwolenie i przestrzegać szeregu wymogów, w tym limitu wieku wynoszącego 21 lat. Władze miejskie będą musiały przeprowadzić rozmowy z prostytutkami ubiegającymi się o pozwolenie, aby ustalić, czy nie są poddawane przymusowi ani wykorzystaniu i czy ukończyły 21 lat. Dziesiątki gmin stanowczo sprzeciwia się jednak temu pomysłowi.

Gminy jako przyczynę podają obawę związaną z uciążliwościami w dzielnicach mieszkalnych i niewystarczającym wglądem w bezpieczeństwo osób świadczących usługi seksualne.

Istnieje jednak wiele gmin, które nie mają problem z nowym prawem. Wiele z nich już to zrobiło, w tym Rotterdam, Tilburg, Hilversum i Utrecht. Istnieją pewne warunki, m.in. osoby świadczące usługi seksualne muszą mieszkać pod wskazanym adresem, pracować całkowicie niezależnie, nie mogą zamieszczać zbyt krzykliwych reklam i nie mogą zapewniać zauważalnego przepływu klientów.