NS na chwilę obecną nie musi obawiać się konkurencji na rynku holenderskim.
Holenderska kolej narodowa NS na razie nie będzie musiała stawiać czoła większej konkurencji na rynku holenderskim, ponieważ firma będzie mogła obsługiwać pociągi na najważniejszych trasach kolejowych.
Regionalni przewoźnicy kolejowi, którzy zakwestionowali sposób, w jaki poprzedni gabinet tymczasowy przyznał koncesję NS w grudniu, powiedzieli podczas rozprawy przed Trybunałem Apelacyjnym ds. Handlu i Przemysłu (CBb) we wtorek, że nie chcą wywracać transportu publicznego w Holandii do góry nogami.
Firmy kwestionują wydanie koncesji, która ich zdaniem daje NS monopol na główną sieć kolejową. Koncesja przyznana pod koniec 2023 roku oznacza, że NS może przewozić pasażerów na najważniejszych trasach kolejowych w Holandii do 2033 roku.
Jednak jeśli CBb cofnie zezwolenie, regionalni przewoźnicy zaakceptują „koncesję awaryjną” dla NS. Spór trwa już od lat, a kilka sądów już rozpatrzyło sprawę, zanim została ona skierowana do CBb.
W międzyczasie przewoźnicy regionalni otrzymali wsparcie z Brukseli. Komisja Europejska stwierdziła kilka miesięcy temu, że rząd holenderski musi przestrzegać unijnych przepisów dotyczących konkurencji przy udzielaniu zamówień na transport publiczny koleją. CBb musi teraz zdecydować, czy należy zasięgnąć opinii Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej w tej sprawie. Trybunał może następnie rozważyć kilka kwestii i wyjaśnić, czy państwo holenderskie powinno było uzyskać pozwolenie na udzielenie NS zezwolenia bez wcześniejszego przeprowadzenia badania rynku.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz