Prawie połowa szkół podstawowych w Holandii (46 procent) spotkała się w ostatnim roku z oporem ze strony rodziców w związku z prowadzeniem zajęć z edukacji seksualnej – wynika z badania przeprowadzonego przez centrum wiedzy Rutgers oraz DUO Onderwijsonderzoek & Advies. Dla porównania, w 2022 roku sprzeciw wobec takich lekcji zgłaszało 19 procent szkół.
Badanie przeprowadzono wśród 426 dyrektorów spośród około 7 000 szkół podstawowych w Holandii, w ramach przygotowań do Week van de Lentekriebels, który po raz 20 rozpoczął się w poniedziałek.
Ponad jedna trzecia (37 procent) dyrektorów szkół stwierdziła, że sprzeciw ze strony rodziców nasilił się w ostatnich latach. Chodzi m.in. o prośby rodziców o wyłączenie dziecka z określonych lekcji lub zatrzymanie go w domu na czas zajęć o edukacji seksualnej. Kilku dyrektorów poinformowało, że rodzice przenieśli dziecko do innej szkoły właśnie z powodu treści tych zajęć. W niektórych przypadkach nauczyciele lub członkowie zarządu szkoły otrzymywali groźby.
Według dyrektorów szkół, główne przyczyny oporu to: strach, tło kulturowe, przekonania religijne, wpływ mediów oraz przekonanie rodziców, że ich dziecko jest zbyt młode na tego typu tematy. W ponad połowie przypadków (55 procent) szkoły nie wprowadziły żadnych zmian w odpowiedzi na sprzeciw. Około jedna czwarta dyrektorów przeprowadziła rozmowy z rodzicami.
Badanie wykazało również, że 96 procent szkół zwraca uwagę na edukację dotyczącą związków i seksualności – to lekki wzrost w porównaniu do 92 procent w 2022 roku.
W tegorocznej edycji Week van de Lentekriebels bierze udział 36 procent szkół podstawowych. W 2022 roku uczestniczyło 43 procent placówek. Podczas tego tygodnia dzieci ze wszystkich klas otrzymują lekcje na temat relacji, seksualności oraz odporności psychicznej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz