Zamknij

Rząd przegapił termin odpowiedzi do KE

16:16, 22.04.2025 Aktualizacja: 16:18, 22.04.2025
Skomentuj

Rząd Holandii przegapił termin odpowiedzi na pytania i obawy Komisji Europejskiej dotyczące niemal monopolu spółki kolejowej NS na holenderskich torach kolejowych. Europa niemal na pewno skieruje teraz sprawę do sądu, zwłaszcza że Komisja Europejska chce pokazać, że UE nie będzie już ślepo tolerować monopoli państwowych przedsiębiorstw kolejowych.

Komisarz Europejski Adina Vălean po raz pierwszy skontaktowała się z holenderskim Ministerstwem Infrastruktury latem 2020 roku, kiedy rząd wyraził zamiar ponownego przedłużenia koncesji na główną sieć kolejową dla NS. Koncesja ta daje państwowej spółce wyłączne prawo do obsługi ponad 90 procent ruchu kolejowego w Niderlandach. Tylko kilka regionalnych linii jest w rękach firm takich jak Arriva, Qbuzz i Transdev.

Jednak według Komisji Europejskiej, aby zapewnić pasażerom jak najlepsze usługi w jak najlepszej cenie, potrzebny jest wolny rynek i uczciwa konkurencja. Przesłanie było jasne: Holandia powinna przynajmniej przeprowadzić analizę rynku, aby sprawdzić, czy podmioty komercyjne mogłyby obsługiwać część przewozów kolejowych.

21 grudnia 2023 roku Holandia oficjalnie ponownie przyznała koncesję HRN spółce NS w trybie bezprzetargowym. Koncesja ta weszła w życie 1 stycznia 2025 roku. W odpowiedzi Komisja Europejska ostrzegła przed „poważnymi konsekwencjami prawnymi i finansowymi”. W lutym Komisja wysłała ostatnie pismo do Ministerstwa, dając Holandii dwa miesiące na ustosunkowanie się do jej zastrzeżeń. Jak podaje gazeta, ten termin już minął.

Komisja Europejska zamierza teraz skierować sprawę do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu. Sekretarz stanu ds. infrastruktury, Chris Jansen, ma nadzieję, że sąd uzna, iż przyznanie koncesji było zgodne z prawem.

Jednak sąd może unieważnić koncesję, nawet z mocą wsteczną. Kilka źródeł powiedziało „Telegraafowi”, że mogłoby to kosztować holenderski skarb państwa miliardy euro w karach i odszkodowaniach. „Kara dzienna wynosi co najmniej 4 170 euro, a maksymalnie 250 200 euro, natomiast kara grzywny to minimum 3 892 000 euro za każde naruszenie, bez ustalonego maksimum” – cytuje gazeta fragment listu do parlamentu. Konkurenci również mogliby wystąpić z roszczeniami o odszkodowanie.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%