Sąd w Hadze orzekł, że holenderska firma Betonblock nie może już często używać nazwy „Lego” na swojej stronie internetowej. Firma z siedzibą w Heerhugowaard produkuje stalowe formy do bloków betonowych i szeroko wykorzystywała termin „Lego” w swoim marketingu internetowym.
Wyrok zapadł po tym, jak znany duński producent zabawek, firma Lego, wytoczył Betonblock proces. Lego argumentowało, że częste używanie przez Betonblock zastrzeżonej nazwy naruszało prawa własności intelektualnej i domagało się zaprzestania jej użycia.
Sąd przyznał rację firmie Lego, stwierdzając, że użycie tego słowa przez Betonblock było nadmierne i że firma czerpała korzyści z rozpoznawalności marki Lego. „Działania Betonblock można postrzegać wyłącznie jako próbę wykorzystania atrakcyjności, renomy i prestiżu marki Lego” – napisał sędzia w uzasadnieniu wyroku.
Teraz Betonblock stoi przed wyzwaniem poprawienia swojej widoczności w internecie bez nadmiernego wykorzystywania nazwy Lego. Sąd zasugerował korzystanie z alternatywnych metod, takich jak program Google AdWords, który umożliwia firmom pojawianie się w sponsorowanych wynikach wyszukiwania.
Zgodnie z decyzją sądu, Betonblock musi w ciągu dwóch dni zaktualizować swoją stronę internetową i może używać terminu „Lego” wyłącznie w sposób opisowy, na przykład wyjaśniając, że ich bloki betonowe przypominają słynne klocki. W przypadku nieprzestrzegania wyroku grozi kara w wysokości 500 euro dziennie, do maksymalnej kwoty 50 000 euro.
W odpowiedzi na werdykt Betonblock rozważa złożenie apelacji – poinformował adwokat firmy. W przyszłości firma planuje używać na swojej stronie internetowej terminów takich jak „megablokken”. „Klienci sami będą mogli skojarzyć, że te bloki są podobne do słynnych klocków Lego” – dodał adwokat.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz