Zamknij

Mniejsza popularność wieczoru zakupowego

15:50, 28.04.2025 Aktualizacja: 15:50, 28.04.2025
Skomentuj

W ciągu ostatniej dekady popularność koopavond — tradycyjnego wieczoru zakupowego w Holandii — stale spada, informuje NOS. Dawniej stanowiący nieodłączny element holenderskiej kultury handlowej, cotygodniowy wieczór zakupów, zazwyczaj organizowany w czwartki lub piątki od 18:00 do 21:00, dziś przyciąga coraz mniej klientów, co skłania wielu sprzedawców do skracania godzin otwarcia lub nawet zamykania sklepów w tych godzinach.

Najnowsze dane serwisu openingstijden.nl pokazują dramatyczny spadek liczby sklepów odzieżowych otwartych po godzinie 20:00. W 2015 roku około 40 procent sklepów odzieżowych było czynnych do 21:00 podczas koopavond. Obecnie liczba ta spadła do nieco ponad 20 procent. Podobnie, liczba drogerii otwartych po 20:00 w czwartkowe wieczory zmniejszyła się niemal o połowę.

Spadek liczby klientów w te wieczory jest widoczny już od kilku lat. Huib Lubbers, ekspert z RMC — firmy konsultingowej zajmującej się handlem detalicznym — zauważył, że w większości miast liczba osób robiących zakupy w czwartkowe wieczory spadła o ponad 20 procent od czasu kryzysu finansowego w 2008 roku.

Tymczasem, jak wskazują sprzedawcy, coraz większą popularnością cieszą się zakupy w niedzielę. Dirk Mulder, ekspert ds. handlu detalicznego w ING, powiedział w rozmowie z NOS, że klienci coraz częściej łączą zakupy z aktywnościami rekreacyjnymi w niedzielne dni. „W ciągu tygodnia ludzie są często zajęci pracą i wieczorami nie mają już energii na zakupy,” wyjaśnił.

Coraz więcej osób korzysta także z możliwości zakupów w ciągu dnia w tygodniu dzięki elastycznym godzinom pracy, które pozwalają odwiedzać sklepy poza godzinami szczytu.

Jednak koncepcja koopavond nie jest całkowicie martwa. Z badania przeprowadzonego przez usługę płatniczą Klarna wynika, że najpopularniejszą porą zakupów online nadal jest godzina 21:00. Największy ruch zakupowy online przypada na środowe wieczory, a następnie na niedziele i poniedziałki.

Idea koopavond sięga lat 50, kiedy tygodniowe wynagrodzenia wypłacano w czwartki. Sklepy przedłużały wtedy godziny otwarcia, by skorzystać z napływu klientów mających świeżo wypłatę. „Potrzebne było dodatkowe okno zakupowe poza weekendem, ponieważ ludzie mieli więcej pieniędzy do wydania,” wyjaśnił Mulder.

W 1976 roku ustawa o zamykaniu sklepów (Winkelsluitingswet) wprowadziła zasadę, że jeden koopavond w tygodniu jest dozwolony. Prawie dekadę później wprowadzono ograniczone zakupy w niedziele, mimo sprzeciwu partii chrześcijańskich.

Ustawa o godzinach otwarcia sklepów (Winkeltijdenwet) z połowy lat 90 dała sklepom większą elastyczność w ustalaniu godzin pracy, pod warunkiem, że były otwarte między 6:00 a 22:00. Ustawa ta formalnie zakazywała otwarcia w niedzielę, choć gminom przyznano prawo do udzielania zezwoleń.

Dwa lata temu wielu sprzedawców ponownie przeanalizowało swoje godziny otwarcia w odpowiedzi na rosnącą płacę minimalną i inflację. Paul te Grotenhuis z organizacji InRetail wyjaśnił, że przedsiębiorcy zaczęli skupiać się na najbardziej rentownych godzinach działalności. „Detaliści zaczęli bardziej świadomie zarządzać swoimi biznesami,” powiedział w rozmowie z NOS.

Jednym z przykładów dostosowania się do zmieniającego się popytu są supermarkety — liczba tych, które są otwarte po godzinie 21:00, wzrosła z 8 do 22 procent, według openingstijden.nl.

Mimo tych zmian, Huib Lubbers uważa, że koopavond nie powinien całkowicie zniknąć. „Sklepy powinny być otwarte jak najdłużej, aby konkurować z internetem, który działa 24/7,” powiedział. Aby przyciągnąć więcej klientów, Lubbers sugeruje, aby centra miast były bardziej atrakcyjne wieczorami, np. dzięki darmowemu parkowaniu, promocjom restauracyjnym czy wydarzeniom kulturalnym.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%