Związek zawodowy FNV zagroził strajkami w spółce kolejowej NS, po tym jak rozmowy na temat nowej umowy zbiorowej dla pracowników kolei zakończyły się fiaskiem. Po dziewięciu rundach negocjacyjnych nie osiągnięto porozumienia, co skłoniło FNV do stwierdzenia, że strajki są „prawdopodobne”.
„Jeśli członkowie są gotowi do działania, postawimy NS ultimatum i zaczniemy przygotowania do organizacji strajków” — powiedział członek zarządu FNV, Henri Janssen. Opisał postawę pracodawcy jako „wielki środkowy palec” pokazany wobec „własnych lojalnych pracowników.”
Na razie nie wiadomo, kiedy mogłyby się rozpocząć strajki, ani jaki byłby ich zakres. Jednak historia pokazuje, że pracownicy NS są w stanie w dużym stopniu sparaliżować ruch kolejowy w całej Holandii, co stanowi silną kartę przetargową.
Związek CNV również zerwał negocjacje z NS. Negocjator Henk Jongsma przyznał: „NS złożyło dziś rano lepszą ofertę, ale dla nas to za mało. Przygotowujemy się do kolejnych kroków i najpewniej podejmiemy działania.”
Jakie są oczekiwania FNV?
- Podwyżka płac o 4% od 1 marca 2025 r. i kolejna 4% od 1 marca 2026 roku.
- Premia w wysokości 120 euro
- W przypadku porozumienia, tegoroczna podwyżka miałaby obowiązywać z mocą wsteczną
Z kolei NS oferuje obecnie roczny wzrost płac o 2,55%, co według FNV jest niewystarczające i poniżej przewidywanej inflacji.
Poprzednia umowa zbiorowa (która wygasła 1 marca) obejmowała średni wzrost wynagrodzenia o 6,6%, wynegocjowany bez konieczności masowych strajków — choć rozmowy również były trudne.
W 2022 roku pracownicy NS przeprowadzili strajki, domagając się wyższych pensji, co znacząco wpłynęło na podróżnych w całym kraju. W listopadzie doszło także do strajków w spółce zarządzającej infrastrukturą kolejową ProRail, których efektem była 10-procentowa podwyżka w ciągu 18 miesięcy.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz