Załoga naziemna KLM przeprowadzi 24-godzinny strajk w sobotę — poinformował związek zawodowy FNV. Według FNV pracownicy naziemni są „wściekli” na linię lotniczą za odmowę podwyżek wynagrodzeń, podczas gdy piloci otrzymują hojne premie. KLM zamierza próbować zablokować strajk w sądzie.
Strajk rozpocznie się w sobotę o godz. 2:00 w nocy i potrwa do niedzieli do godz. 2:00. Rzecznik KLM potwierdził dla NOS, że linia lotnicza zamierza walczyć z planowanym strajkiem w sądzie, nazywając akcję szkodliwą dla firmy, „zwłaszcza w trudnej sytuacji finansowej, w jakiej znajduje się KLM”.
Linia lotnicza przewiduje, że strajk — jeśli do niego dojdzie — spowoduje odwołanie lotów. Pracownicy naziemni KLM to osoby obsługujące bagaże, holujące samoloty lub obsługujące pasażerów w halach odlotów. Jak wcześniej podkreślały związki zawodowe, bez załogi naziemnej samoloty nie latają.
W poniedziałek wieczorem KLM wysłał jeszcze list do związków FNV i CNV, prosząc, by nie organizowały strajku. „Nie ma sensu odchodzić od stołu” — napisała linia lotnicza o trwających od dawna negocjacjach zbiorowego układu pracy.
Jednak negocjator FNV John van Dorland powiedział NOS, że związek powróci do rozmów tylko wtedy, gdy KLM co najmniej zrekompensuje pracownikom wzrost inflacji. „Chcemy utrzymać siłę nabywczą. KLM hojnie nagradza pilotów. To niezrozumiałe, że nie dotyczy to osób pracujących na ziemi.” FNV domaga się też lepszego wynagradzania osób wykonujących fizycznie ciężką pracę.
Związek zawodowy CNV również wcześniej zwracał uwagę na nierówne traktowanie załogi naziemnej i pilotów w KLM. Związek nazwał to „niedopuszczalnym”, że KLM chce zamrozić pensje pracowników naziemnych, podczas gdy piloci otrzymali w styczniu 29 milionów euro, a dyrektorzy KLM przyznali sobie w zeszłym roku wzrost wynagrodzenia zmiennego o ponad 32 procent. „Żądamy, aby ta nierówność została zlikwidowana” — stwierdził wcześniej związek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz