Co piąty supermarket i lokal gastronomiczny nadal sprzedawał papierosy lub e-papierosy w ciągu pierwszych sześciu miesięcy obowiązywania zakazu sprzedaży wyrobów tytoniowych – informuje De Telegraaf na podstawie raportu Holenderskiego Urzędu ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA). Sekretarz stanu Judith Tielen pracuje nad znacznym podniesieniem kar, jakie NVWA może nakładać, a także nad innymi środkami.
Od 1 lipca 2024 roku, sprzedaż papierosów i innych produktów tytoniowych w supermarketach i lokalach gastronomicznych jest zakazana. Zakaz obejmuje również sprzedaż internetową.
Z raportu NVWA wynika, że w pierwszym półroczu obowiązywania zakazu w 21 procentach przeprowadzonych kontroli wykryto naruszenia przepisów. Najniższy poziom przestrzegania nowych zasad odnotowano w sklepikach osiedlowych i małych supermarketach, a najwyższy – w dużych supermarketach i lokalach gastronomicznych.
„Każde naruszenie to o jedno za dużo” – powiedziała Tielen. Obecnie analizuje możliwość rozszerzenia uprawnień NVWA, tak aby inspektorzy mogli dokładniej przeszukiwać sklepy, łatwiej konfiskować potencjalnie nielegalne produkty oraz nakładać znacznie wyższe grzywny. „NVWA potrzebuje narzędzi, aby skutecznie egzekwować prawo w tego typu sprawach.”
„Oczywiście zrobimy, co w naszej mocy, by poprawić sytuację, ale istnieją wyzwania prawne, a proces legislacyjny trwa bardzo długo” – zaznaczyła Tielen. Wezwała również rodziców i szkoły do działania, wskazując m.in. na „młodzież na elektrycznych rowerach z plecakami pełnymi e-papierosów.”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz