Rząd zdecydował się wprowadzić roczne ograniczenie stosowania żużla stalowniczego, dopuszczając jego użycie jedynie w wyjątkowych sytuacjach — poinformował w liście do parlamentu pełniący obowiązki sekretarza stanu ds. środowiska Thierry Aartsen. Ten produkt uboczny przemysłu stalowego był dotąd wykorzystywany m.in. do budowy dróg i placów zabaw, jednak pojawiły się obawy o potencjalne zagrożenia dla zdrowia.
Zakaz dotyczy szerokiego zastosowania oraz użycia w miejscach, gdzie możliwy jest bezpośredni kontakt z żużlem stalowniczym. „W czasie tej przerwy możemy dokładnie zbadać ryzyka oraz możliwe alternatywne sposoby wykorzystania tego materiału” — napisał Aartsen.
Sekretarz stanu zdecydował się na interwencję po krytycznych raportach opublikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Środowiska, Inspektorat Środowiska i Transportu oraz Trybunał Obrachunkowy, które wezwały do podjęcia działań.
Ministerstwo regularnie otrzymuje informacje od osób, które przebywały w pobliżu żużla stalowniczego i doświadczały podrażnień skóry lub dróg oddechowych. Poprzednik Aartsena, Chris Jansen, już wcześniej zalecał, by nie stosować żużla w miejscach, gdzie bawią się dzieci — odnotowano przypadki krwawień z nosa u najmłodszych.
Stosowanie żużla stalowniczego nadal będzie dozwolone w dużych zbiornikach wodnych, takich jak jeziora — badania Aartsena nie wykazały w tym zakresie poważnych zagrożeń dla zdrowia ludzi ani środowiska. Dozwolone pozostaje także jego użycie w blokach betonowych, betonie, asfalcie oraz — pod pewnymi warunkami — jako środek wiążący. W tych przypadkach konieczne będzie jednak uzyskanie odpowiedniego pozwolenia.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz