Zamknij

Dzieci zakażone norowirusem, źródło dalej niepewne

mr 12:36, 22.07.2025 Aktualizacja: 15:05, 22.07.2025
Skomentuj

Potwierdzono wybuch zakażenia norowirusem wśród dzieci, które niedawno bawiły się na publicznym placu zabaw Opa’s Veldje w Voorburgu. Jak podaje RTL, co najmniej 23 dzieci wykazało objawy typowe dla zakażenia norowirusem, a lokalne służby sanitarne badają, czy to właśnie ten plac był źródłem zakażenia.

Gmina Leidschendam-Voorburg poinformowała, że w próbkach kału kilku chorych dzieci wykryto obecność norowirusa. Dokładna liczba potwierdzonych przypadków nie została ujawniona. Zakażone dzieci uczęszczają do dwóch różnych szkół podstawowych w Voorburgu. Gminna służba zdrowia (GGD) rozesłała do obu szkół oraz do rodziców kwestionariusze, aby ustalić źródło i zakres ogniska choroby.

Norowirus jest wysoce zaraźliwy i powoduje objawy żołądkowo-jelitowe, takie jak wymioty, biegunka, skurcze brzucha, gorączka, nudności i bóle głowy. Według Holenderskiego Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego i Środowiska (RIVM), co roku w Holandii choruje na niego około pół miliona osób. Wirus rozprzestrzenia się przez kontakt z zakażonymi odchodami lub wymiocinami.

Ognisko choroby zostało zauważone, gdy u wielu dzieci wystąpiły objawy – w tym wymioty i biegunka – niedługo po zabawie na placu Opa’s Veldje podczas upalnych dni na początku lipca. „Zaczęło się od wymiotów,” powiedział rodzic pięcioletniego i trzyletniego dziecka, które zachorowały po zabawie na tym terenie. Inny rodzic, Dolf, mieszkający obok placu, powiedział RTL, że „z pewnością więcej niż 23 dzieci” zachorowało.

W ramach środków ostrożności gmina początkowo ogrodziła tylko część placu zabaw. Jednak po zgłoszeniu kolejnych zachorowań, cały teren został zamknięty i otoczony wysokim ogrodzeniem. „Na początku było ogrodzone tylko częściowo. Teraz cały plac zabaw jest odgrodzony wysokimi barierami,” powiedział Dolf w rozmowie z RTL.

GGD pobrała 13 lipca próbki wody z fontanny z wodą pitną i stref zabaw wodnych. Nie stwierdzono zanieczyszczeń ani w próbkach wody, ani w innych częściach placu. Mimo to fontanna oraz instalacje do zabawy wodą zostały wyłączone z użytku jako środek zapobiegawczy z uwagi na możliwość skażenia bakterią E. coli.

Specjalista ds. chorób zakaźnych Adam Anas z Erasmus MC wyjaśnił, że ogniska norowirusa na wodnych placach zabaw nie są rzadkością. „Rzeczywiście dziwne, że dorośli nie zachorowali, bo to bardzo zaraźliwy wirus,” powiedział Anas w RTL. Zaznaczył, że ciepła pogoda sprzyja namnażaniu wirusów w wodzie i błocie, dodając: „Jeśli jedno dziecko z wirusem żołądkowym lub zabrudzoną pieluchą bawi się w wodzie, to wystarczy, by zakazić inne.”

Choć wodne place zabaw zyskują popularność latem, RIVM podkreśla, że nie istnieją oficjalne regulacje dotyczące jakości wody w takich miejscach. „To świetna zabawa i korzystna dla rozwoju dziecka, ale wiążą się z tym również ryzyka,” ostrzegał rzecznik instytutu.

Gmina podkreśliła, że wszystkie zgłoszone przypadki zakażenia u dzieci miały łagodny przebieg. GGD nadal analizuje dane, by ustalić, czy źródłem wirusa był rzeczywiście plac zabaw. Ostateczna decyzja o ponownym otwarciu Opa’s Veldje zostanie podjęta po zakończeniu dochodzenia, co ma nastąpić jeszcze w tym tygodniu.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%