PostNL grozi pozwem

PostNL grozi pozwem wobec rządu Holandii w sprawie finansowania dostarczania listów

PostNL rzekomo przygotowuje się do pozwania rządu Holandii, jeśli nie otrzyma wsparcia finansowego na utrzymanie codziennej dostawy listów — donosi gazeta AD. Firma ostrzega, że Holandia może pójść śladem Danii, gdzie krajowa poczta zakończy działalność w 2026 roku.

Maurice Unck, dyrektor ds. usług pocztowych w PostNL, powiedział AD, że firma ubiega się o 30 milionów euro dotacji w tym roku i 38 milionów euro w 2026 roku, aby móc wypełniać swoje ustawowe obowiązki doręczeniowe. „Nie chcemy zostać drugą Danią” — powiedział Unck. „A dokładnie w tym kierunku zmierzamy”. Potwierdził, że PostNL już przygotowuje się do postępowania sądowego i jest gotowe iść aż do Rady Stanu, jeśli będzie trzeba. „Jeśli ministerstwo nie zmieni zdania, od razu idziemy do sądu” — dodał.

PostNL od dawna zabiega o złagodzenie przepisów dotyczących doręczeń, proponując przejście z obowiązkowej dostawy w ciągu 24 godzin na 48 lub nawet 72 godziny, wskazując na drastyczny, 70-procentowy spadek liczby listów — z 20 milionów dziennie dwie dekady temu do 6 milionów obecnie, w wyniku cyfryzacji.

Chociaż rząd zatwierdził model 48-godzinny pod koniec czerwca, zmiana ma wejść w życie dopiero w lipcu 2026 roku, a opcja 72-godzinna — najwcześniej w 2029. „To po prostu za późno” — skomentował Unck. „Ta ustawa leży na półce od 2020 roku, a politycy ciągle ją odkładają”. Zwrócił uwagę, że kraje takie jak Belgia, Niemcy, Portugalia, Hiszpania i Wielka Brytania już dopuszczają doręczenia w ciągu 72 godzin, a we Włoszech, Austrii i Finlandii dopuszczalne są nawet cztery dni.

W przeciwieństwie do operatorów pocztowych w innych krajach europejskich, PostNL nie otrzymuje żadnego finansowania publicznego za realizację tzw. „usługi powszechnej”. „Wykonujemy ustawowy obowiązek publiczny, który przynosi straty” — powiedział Unck. „Codziennie 5 tysięcy pracowników sortuje listy, a 15 tysięcy doręczycieli chodzi po ulicach, i nie mamy z tego żadnych zysków. Nie można oczekiwać od prywatnej firmy, by to robiła.”

Skala problemów finansowych PostNL ma się ujawnić 4 sierpnia, gdy firma opublikuje wyniki za pierwsze półrocze. Obecnie akcje spółki są warte mniej niż jedno euro, a Unck stwierdził, że obciążenie wynikające z obowiązku doręczeń jest nie do utrzymania: „Wymagania rządu są zbyt wysokie, brakuje nam personelu i nie możemy inwestować. Jesteśmy w potrzasku.”

Unck wskazał na firmy takie jak NS (koleje) czy Arriva jako przykłady usług publicznych wspieranych przez państwo, zwłaszcza po spadku liczby pasażerów w czasie pandemii. „W transporcie publicznym operatorzy otrzymują wsparcie za świadczenie usług publicznych. Dlaczego nie dotyczy to poczty?” — zapytał.

Przywołał również przykład Danii, gdzie rząd niedawno zrezygnował z obowiązku dostarczania przesyłek przez PostNord, co zakończy 400 lat działalności tradycyjnej poczty w 2026 roku. Tam wolumen przesyłek spadł z 1,4 miliarda do 110 milionów rocznie. „Jeszcze nie jesteśmy na tym etapie w Holandii — Dania jest jeszcze bardziej zdigitalizowana — ale to pokazuje, jak szybko wszystko może się zawalić, jeśli nie podejmie się działań” — powiedział Unck gazecie.

PostNL już przygotowuje się do przejścia na model doręczeń 48-godzinnych. Przesyłki biznesowe już są dostarczane w tym systemie, a dla klientów indywidualnych oznacza to, że listonosze będą dostarczać przesyłki trzy razy w tygodniu. „Listonosz na pełen etat dostaje dwa rejony. Jeden obsługuje we wtorek, czwartek i sobotę; drugi — w środę, piątek i sobotę” — wyjaśnił Unck.

Każdy więc nadal otrzyma pocztę trzy razy w tygodniu. Szybsze doręczenia będą dostępne za wyższą opłatą, a przesyłki pilne — jak medyczne czy związane z pogrzebami — będą nadal dostarczane w ciągu 24 godzin. Nowy system będzie wymagał mniejszej liczby pracowników, ale dokładny wpływ na zatrudnienie nie jest jeszcze znany. Do tego czasu PostNL czeka na wrześniową debatę w Tweede Kamer dotyczącą proponowanej ustawy. „Wciąż jesteśmy dumni z dostarczania poczty dla obywateli” — powiedział Unck AD. „Ale w tych warunkach to po prostu niemożliwe.”