Amsterdamczycy unikają wielu obszarów

85 procent kobiet w Amsterdamie unika określonych miejsc w mieście, ponieważ czują się tam niebezpiecznie – podała stacja AT5 po przeprowadzeniu ankiety wśród ponad 2100 mieszkańców stolicy. Licząc także mężczyzn, około 70 procent Amsterdamczyków wskazuje obszary, które uważają za niebezpieczne.

Średnio mieszkańcy oceniają swoje poczucie bezpieczeństwa w mieście nocą na 6 w skali od 1 do 10. Towarzyszy temu jednak ostrzeżenie, by po zmroku unikać pewnych miejsc. Najczęściej wymieniane były parki miejskie, zwłaszcza Vondelpark, Sarphatipark i Oosterpark.

„Tam ma się mniejszy ogląd sytuacji i jest mniej ludzi wokół” – powiedział jeden z respondentów o wychodzeniu do parku nocą. „Jeśli coś się wydarzy, masz mniejsze szanse dotrzeć w bezpieczne miejsce lub porozmawiać z kimś. Wtedy czuję, że coś może się stać.”

Inne wskazywane miejsca ryzykowne to tereny przemysłowe, ulice handlowe po zamknięciu sklepów, tunele rowerowe w różnych częściach miasta oraz okolice dworców kolejowych. Konkretnie wymieniono Transformatorweg w dzielnicy West, Vliegenbosch w Noord, Christoffel Plantijnpad w Nieuw-West oraz fragment Rozenburghlaan i Weesperzijde w Amsterdamie Oost.

„Są miejsca w Amsterdamie, do których wolę nie chodzić po zmroku. Atmosfera na Leidsestraat i Kalverstraat potrafi być bardzo ponura po zamknięciu sklepów” – relacjonował jeden z mieszkańców. Inny dodał: „Nie czuję się komfortowo w tunelach rowerowych i unikam ich po ciemku, jeśli tylko mogę. Wolę wtedy nadłożyć drogi.”

Połowa respondentów przyznała, że doświadczyła czegoś zastraszającego lub nieprzyjemnego na ulicy – od wyzwisk i zaczepiania, przez groźby, aż po fizyczną napaść. Mimo to 91 procent nie zgłosiło incydentu na policję.

Ponad połowa uczestników badania uważa, że policja nie robi wystarczająco dużo, by zapewnić bezpieczeństwo na ulicach. „Policja stała się niewidoczna, odkąd zniknął dzielnicowy. Masz wrażenie, że jesteś zdany wyłącznie na siebie” – stwierdził jeden z ankietowanych. Inni uważają, że policja stara się jak może, ale nie jest w stanie zapobiec wszystkiemu.