Jak dotąd partia D66 wydała zdecydowanie najwięcej na reklamę w kampanii przed środowymi wyborami parlamentarnymi. Według danych agencji badawczej Nielsen, reklamy kampanijne tej partii socjalliberalnej przekroczyły już kwotę 1,8 miliona euro. To o 67 procent więcej niż wydatki VVD, która zajmuje drugie miejsce z kwotą 1,1 miliona euro - donosi Volkskrant.
Obliczenia Nielsena opierają się na oficjalnych stawkach telewizji i stron internetowych i nie uwzględniają rabatów ani indywidualnych umów cenowych. Choć rzeczywista kwota zapłacona przez partie może być niższa, dane te pozwalają ocenić relatywny poziom wydatków poszczególnych ugrupowań.
D66 i VVD to jedyne dwie partie, które przeznaczyły na reklamy kampanijne ponad milion euro. Na trzecim miejscu znajduje się GroenLinks-PvdA z kwotą 928 tysięcy euro, a znacznie dalej za nimi plasują się: CDA (294 tys. euro), PvdD (279 tys. euro) oraz SGP (197 tys. euro). PVV nie została uwzględniona w zestawieniu.
Partie 50Plus i ChristenUnie również przekroczyły próg 100 tysięcy euro, wydając odpowiednio 131 tys. i 108 tys. euro. Na dole listy znajdują się: Volt (83 tys. euro), JA21 (44 tys. euro), SP (34 tys. euro) oraz FvD (33 tys. euro).
W porównaniu z dwiema poprzednimi wyborami parlamentarnymi, partie wydały w tym roku nieco więcej. Wydatki reklamowe prawdopodobnie jeszcze wzrosną - dane obejmują okres do niedzieli, 19 października włącznie. Podczas poprzednich wyborów parlamentarnych partie przeznaczyły ponad 80 procent swoich budżetów reklamowych na kampanię w ciągu ostatniego półtora tygodnia przed dniem głosowania.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz