Zamknij

Jak wygrać z pandemią? Na przykładzie GTV BUS

08:10, 13.02.2021
Skomentuj

Sposób GTV BUS na działanie w czasie pandemii: Zadowoleni klienci sprowadzili kolejnych

Pierwsza fala spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Mieliśmy dwa wyjścia: zamknąć się i czekać, co będzie lub działać, bez względu na okoliczności. Druga strategia okazała się niezwykle skuteczna – mówi Marcin Jaworski, prezes zarządu Grupy GTV BUS.

Zielone busy z logo GTV (charakterystyczną głową orła) łatwo wpadają w oko i zapisują się w pamięci. Działająca od 1994 r. firma, z siedzibą w Ozimku, zajmuje się transportem osób: lokalnie, na terenie Polski i na trasach międzynarodowych (przed pandemią głównie do Holandii i Belgii, a także Niemiec; obecnie - w dużo większym zakresie do Niemiec, a dodatkowo - do Rumunii). Jej specjalnością jest także transport dedykowany dla firm (przewożenie pracowników do zakładów pracy) na terenie całej Europy. Codziennie przewozi tak ponad 2,5 tys. osób.

Flota ponad 350 nowoczesnych busów robi wrażenie, podobnie jak zatrudnienie (sięgające w szczycie sezonu – nawet ponad 500 osób). Jeszcze bardziej imponuje to, jak firma poradziła sobie w czasie pandemii, działając w branży transportu osobowego, która mocno odczuła lockdowny i ograniczenia wprowadzane w Polsce i innych krajach.   

- W marcu, po zapowiedzi zamknięcia granic Polski, jednego dnia mieliśmy ponad 20 tysięcy telefonów z pytaniami i prośbami o przywiezienie do kraju – wspomina Marcin Jaworski, prezes zarządu GTV BUS. – Zorganizowaliśmy wówczas sztab kryzysowy, na którym zapadła decyzja, że działamy. Scen, których świadkami byli wtedy nasi kierowcy, nigdy nie zapomnimy. Niektóre busy stały z pasażerami na granicach po 36 godzin, więc innymi dowoziliśmy im jedzenie i picie. Z Frankfurtu zadzwonili zapłakani ludzie, że touroperator zostawił bez pomocy 50 osób.

Jednak po tym 2-3 tygodniowym boomie nastała cisza, nie wróżąca nic dobrego. Liczba pasażerów spadła z kilku tysięcy tygodniowo do kilkuset. Załoga GTV skoncentrowała się na przetrwaniu. Zapadła decyzja o rozszerzeniu działalności w Niemczech o obsługę pod adres.

To przyniosło zwrot akcji. Niemcy w krótkim czasie zaczęły przynosić firmie połowę dochodów z transportu międzynarodowego, podczas gdy wcześniej stanowiły kilka procent. GTV BUS woził tam m.in. opiekunki na zlecenie agencji pracy. - Pomagaliśmy sobie nawzajem: my przewoziliśmy im ludzi, gdy nikt nie chciał tego robić, a oni podsyłali nam kolejnych klientów. W tym czasie powstał też u nas dział zajmujący się analizą obowiązujących w krajach i niemieckich landach przepisów związanych z COVID-19 - kontynuuje prezes Jaworski.

NOWE TECHNOLOGIE - KOMFORT DLA KLIENTÓW
W 2019 r. GTV BUS wprowadził system płatności przez Internet, ale klienci korzystali z niego sporadycznie. Po pojawieniu się COVID-19 z dnia na dzień zaczął się cieszyć coraz większym powodzeniem. Firma poszła za ciosem i uruchomiła aplikację, dzięki której można sprawdzić, gdzie jest bus, czy o której godzinie dotrze do miejsca docelowego.

Żeby zapewnić bezpieczeństwo pasażerom, GTV BUS zakupił też urządzenia do ozonowania aut. Takiemu zabiegowi poddawane jest każdy firmowy bus, który zjeżdża do bazy. We wstępnym etapie pandemii każdy pasażer dostawał też do biletu maseczkę, a firma zainwestowała wówczas w środki ochronne 250 tys. zł.

Teraz wszyscy pasażerowie mają dostęp do środków dezynfekcji, a kierowcy dysponują także termometrami. Firma stosuje się do obowiązujących w Polsce restrykcji, zachowując połowę wolnych miejsc w pojazdach.         

GTV BUS - FIRMA ODPOWIEDZIALNA SPOŁECZNIE
Kierujemy się zasadą, że jak możemy pomóc, robimy to, bo nam ktoś też kiedyś pomógł, a może jeszcze w przyszłości sami będziemy pomocy potrzebować – wyjaśnia prezes Jaworski.

W kwietniu i maju 2020 r. kierowcy firmy zgłosili się do akcji wożenia medyków do pracy w szpitalu Bielańskim w Warszawie, po tym jak organizacja skupiająca przewoźników, Transport i Logistyka Polska zwróciła się do opolskiej firmy o taką pomoc. GTV BUS zapewnił samochody, które wcześniej - zabezpieczając kierowców - odpowiednio przystosował, a także paliwo i pobyt pracowników w stolicy. – Czynnie wspieramy bohaterów, którzy codziennie walczą o nasze zdrowie i  życie – to był koronny argument do tego działania.

Jesienią ubiegłego roku firma z Ozimka zadeklarowała z kolei pomoc Miejskiemu Ośrodkowi Pomocy Rodzinie w Opolu w rozwożeniu posiłków i zakupów dla seniorów. Busy GTV znów wyjechały nieodpłatnie, tym razem na ulice Opola.

gtvbus1

W związku z zamknięciem szkół i zmianą nauki ze stacjonarnej na zdalną firma postanowiła się też podzielić sprzętem komputerowym z uczniami – kolejne zestawy trafiają do podopiecznych Domu Dziecka w Turawie. Co roku GTV BUS włącza się też w akcję charytatywną Szlachetna Paczka (przedświątecznej zbiórki podarunków dla potrzebujących), zapewniając transport. Rokrocznie firma wspiera też Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, grając ze sztabem w Schiedam w Holandii, a nową społeczną aktywnością była też zbiórka prezentów świątecznych dla dzieci chorych na nowotwór: firma przekazała pieniądze na zakup gier, klocków, puzzli, a dodatkową zbiórkę zabawek zorganizowali pracownicy. Dzięki temu do Przylądka Nadziei pojechał bus pełen prezentów.

TOP USŁUGA
W Polsce GTV BUS dał się poznać jako firma obsługująca m.in. festiwal w Opolu czy Eurowizji w Gliwicach. Prezes Marcin Jaworski podkreśla, że filozofię działania grupy można sprowadzić do prostej myśli: „Dajcie nam zadanie, a my je zrealizujemy. Nie martwcie się, jak”. – Zadbamy, żeby obsługa była najwyższej jakości, a nasi kontrahenci wiedzą, że choć ceny nie mamy najniższej, to warto z nami podjąć współpracę, bo gwarantujemy im spokój - zapewnia.    

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%