Kontroler podatkowy z 26-letnim stażem postanowił zaoszczędzić na podatkach i latami ukrywał swoje oszczędności, w tym kosztowny prezent jaki otrzymał od teściów z Japonii, rodzinny spadek czy zarobki za dodatkowy biznes w sprzedaży wina.
Postanowił on nie umieszczać dodatkowych kwot w swoim corocznym rozliczeniu podatkowym i ukrywał je na rachunku w luksemburskim banku Banque et Caisse d'Epargne de l'État.
Mężczyzna miał niemałe doświadczenia – pracował w fiskusie od 1997 roku i był dobrze świadomy powagi czynów, które popełnia.
Zdaniem Belastingdienst w Holandii incydent ten jest wyjątkowo szkodliwy, gdyż poza kwestiami budżetowymi, ma on zdecydowanie negatywne konsekwencje dla wizerunku organów podatkowych w kraju.
Urzędnik został zwolniony, nie otrzyma odprawy i musi zapłacić 32.500 euro zaległego podatku od oszczędności.
JS
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz