Holenderska tania linia lotnicza Transavia zacznie pobierać od pasażerów opłaty za bagaż podręczny.
Minimalna cena za bagaż kabinowy zacznie się od 10 euro za sztukę. Linia lotnicza twierdzi, że ma to usprawnić proces wchodzenia na pokład i wychodzenia z samolotu, ale od dawna wiadomo, że znajduje się ona pod silną presją ze strony spółki matki Air France-KLM.
Wcześniej pasażerowie mogli bezpłatnie zabrać do kabiny dwie sztuki bagażu, z czego jedna musiała zmieścić się pod siedzeniem. Nowa polityka będzie obowiązywać wyłącznie w przypadku pasażerów, którzy dokonają rezerwacji po 3 kwietnia. Jeśli ktoś zarezerwował podróż przed 3 kwietnia, ale lot odbędzie się po tej dacie i tak będzie podlegał starym zasadom.
Transavia podała, że pasażerowie nadal będą mogli zabrać ze sobą przedmioty osobiste, które można bezpłatnie umieścić pod siedzeniem. Obecnie wymiary tego bezpłatnego przedmiotu muszą mieścić się w maksymalnych wymiarach 40 x 30 x 20 centymetrów. Wymiary bagażu umieszczonego w schowku nad głową nie mogą przekraczać 55 x 35 x 25 centymetrów. Obejmuje to koła i uchwyty. Maksymalna dopuszczalna waga każdego przedmiotu podręcznego wynosi 10 kilogramów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz