Prawdopodobnie to tylko kwestia czasu, zanim nowy wariant mpox, znany również jako wirus ospy małpiej, pojawi się w Holandii.
Na ten moment jednak ryzyko jest niewielkie, ponieważ chorobę można łatwo kontrolować, a na razie dostępnych jest też wystarczająco wiele szczepionek.
Nowy wariant wirusa krąży we wschodniej części Demokratycznej Republiki Konga w Afryce od końca ubiegłego roku. W ostatnich tygodniach wariant (klad) pojawił się również w Burundi, Rwandzie, Ugandzie i Kenii. Jedna osoba, która tam była, uzyskała pozytywny wynik testu na zakażenie po powrocie do Szwecji. Jest to pierwszy przypadek poza Afryką. W związku z tym Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła stan wyjątkowy.
Jeśli wirus wystąpił w Szwecji, może również wystąpić w Holandii, a przynajmniej takiego zdania jest RIVM.
Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) stwierdziło również, że prawdopodobieństwo „stałej transmisji w Europie jest bardzo niskie”, jeśli przypadki przywiezione zostaną szybko zdiagnozowane i zostaną wcześnie podjęte odpowiednie środki zdrowotne w celu ich opanowania.
Obecna wersja wydaje się być bardziej zaraźliwa niż wariant z 2022 roku. Nie jest jasne, czy nowa wersja jest również bardziej śmiertelna ani jaki wpływ będzie miała na Europę.
11 1
Kiedyś historia Was osądzi....Wirusa macie w głowach i w zachłannych kieszeniach- sprzedajne media.Drugi raz ludzi nie nabierzecie.Zdrajcy !!!
5 1
Kiedyś historia Was osądzi....Wirusa macie w głowach i w zachłannych kieszeniach- sprzedajne media.Drugi raz ludzi nie nabierzecie.Zdrajcy !!!
2 1
Kosmos chcemy podbijać, Marsa zasiedlać, a ze zwykłym wirusem który robi ludzi w konia mutujac nie umiemy sobie poradzic🤣🤣🤣
1 0
Zgadzam się w zupełności z panem powyżej. Wpajają ludziom głupoty i myślą że będą to łykać jak rekiny cały czas .