Zamknij

Schoof chce dyskusji o obecności wojska na Ukrainie

10:52, 18.02.2025 Aktualizacja: 18:09, 18.02.2025
Skomentuj

Premier Dick Schoof uznał za "nierozsądne" unikanie dyskusji na temat udziału w ewentualnej misji wojskowej na Ukrainie po zawarciu porozumienia pokojowego. Po nieformalnym spotkaniu zwołanym przez prezydenta Francji Emmanuela Macrona podkreślił, że "ważne jest już teraz wysłać sygnał, że jesteśmy gotowi do rozmów". Minister obrony Ruben Brekelmans zaznaczył, że trauma, jaką Holandia przeżyła w Srebrenicy, odgrywa istotną rolę w tle decyzji dotyczącej potencjalnego udziału holenderskich żołnierzy w misji pokojowej na Ukrainie.

Wcześniej tego dnia lider największej partii rządzącej PVV wyraził sprzeciw wobec wysyłania holenderskich żołnierzy na Ukrainę. Po spotkaniu w Pałacu Elizejskim Schoof podkreślił, że przed podjęciem jakichkolwiek decyzji potrzebna jest dalsza dyskusja w rządzie i parlamencie, jednak potwierdził swoje "otwarte" podejście do możliwości uczestnictwa.

W Paryżu spotkało się ośmiu europejskich przywódców, sekretarz generalny NATO oraz najwyżsi przedstawiciele Unii Europejskiej. Powodem spotkania była decyzja USA o prowadzeniu rozmów pokojowych z Rosją bez udziału Europy. Rozmowy te mają rozpocząć się w tym tygodniu w Arabii Saudyjskiej, co skrytykował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, podkreślając, że jego kraj powinien być w nie zaangażowany.

Schoof zaznaczył, że europejskie państwa są zgodne, że powinny brać udział w negocjacjach pokojowych i że kluczowa jest ścisła współpraca ze Stanami Zjednoczonymi. Bez wsparcia USA europejska misja wojskowa nie będzie możliwa. Premier ponownie podkreślił także konieczność zwiększenia wydatków na obronność oraz dalszego pełnego wsparcia dla Ukrainy.

Wielka Brytania już zadeklarowała gotowość do wysłania żołnierzy na Ukrainę. Obecny na spotkaniu premier Keir Starmer wyraził zainteresowanie tym pomysłem. Schoof nie wykluczył możliwości, że Brytyjczycy mogliby odegrać kluczową rolę w ewentualnej misji. „To może być jedna z opcji” – powiedział, zauważając, że Wielka Brytania jest jedną z najsilniejszych militarnie potęg w Europie. Starmer dąży także do zacieśnienia współpracy z UE.

Minister obrony Ruben Brekelmans podczas wystąpienia w Maastricht zaznaczył, że w kontekście ewentualnej misji pokojowej w Ukrainie należy pamiętać o "ważnej lekcji", jaką Holandia wyniosła z misji w Srebrenicy. „Taka operacja wymaga jasnego mandatu, wystarczającego wsparcia międzynarodowego i gwarancji ze strony USA. W przeciwnym razie podejmujemy zbyt duże ryzyko” – powiedział minister.

Podkreślił, że misja ONZ w Bośni była poważnym ostrzeżeniem i choć nie chciał bezpośrednio porównywać jej do obecnej sytuacji, zaznaczył, że „wyciągnięto z niej bardzo bolesne lekcje”.

Podczas wojny domowej w byłej Jugosławii (1992-1995) miasto Srebrenica było chronione przez holenderskich żołnierzy sił ONZ (Dutchbat III). W 1995 roku enklawa została zajęta przez siły bośniackich Serbów, które zamordowały około 8 tysięcy muzułmańskich mężczyzn i chłopców. Późniejsze badania wykazały, że holenderscy żołnierze mieli niewykonalną misję, byli niedostatecznie uzbrojeni, a wsparcie lotnicze zostało im odmówione.

Brekelmans podkreślił, że Holandia ma jeszcze czas na podjęcie decyzji w sprawie udziału w misji pokojowej na Ukrainie. „Mamy czas, aby zrobić to w sposób przemyślany i taki, który uzyska zarówno poparcie polityczne, jak i społeczne” – powiedział.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%