Supermarkety Jumbo i Picnic będą płacić znacznie więcej za kawę Douwe Egberts i herbatę Pickwick w ramach porozumienia, które pozwoli na powrót tych produktów na sklepowe półki. Negocjacje cenowe z JDE Peet’s, firmą stojącą za tymi markami, nie przyniosły oczekiwanych przez detalistów rezultatów – potwierdził CEO Picnic, Michiel Muller, po doniesieniach De Telegraaf. Ostrzegł, że konsumenci muszą przygotować się na wyższe ceny kawy i herbaty.
„JDE zwiększa swoją rentowność kosztem konsumentów i detalistów” – skrytykował Muller wynik negocjacji z dostawcą kawy i herbaty. Wyraził niezadowolenie z ustalonych cen, podkreślając: „Ich rentowność jest już znacznie wyższa niż rentowność supermarketów”.
JDE Peet’s wstrzymało dostawy do supermarketów na początku roku w związku z intensywnymi negocjacjami cenowymi z organizacją zakupową Everest, reprezentującą detalistów. Rozmowy zakończyły się nową listą „zalecanych cen” ustalonych przez producenta dla marek takich jak Douwe Egberts, Senseo, L’OR i Pickwick. Zalecane ceny wzrosły od 20 do 30 procent. „Uważamy to za nieakceptowalne dla holenderskich konsumentów” – powiedział Muller, zaznaczając, że JDE narzuca „znaczne podwyżki” od kilku lat.
Muller określił nowe ceny hurtowe jako „niemożliwe do zaakceptowania przez konsumentów” i stwierdził, że detaliści będą musieli ponieść część dodatkowych kosztów, aby utrzymać ceny na w miarę rozsądnym poziomie. „Musimy jeszcze dokładnie określić, w jakim stopniu, ale ogromna podwyżka cen JDE oznacza, że klienci będą musieli płacić więcej za swoją kawę” – dodał, przewidując, że coraz więcej osób zdecyduje się na marki własne.
Cena kilograma kawy Douwe Egberts Aroma Rood wzrosła do 15,99 euro, podczas gdy rok temu wynosiła poniżej 13 euro. „Możemy kupować tylko po tych znacznie wyższych cenach. Jeśli tego nie zrobimy, nie dostaniemy dostaw. Wyższe ceny hurtowe zaczynają obowiązywać natychmiast, a ceny dla konsumentów wkrótce za nimi podążą” – wyjaśnił Muller.
Rzecznik Jumbo stwierdził, że supermarket „czuł się zmuszony” do zawarcia porozumienia. „Marki JDE są dla nas zbyt ważne” – powiedział. Jumbo podkreśliło, że nadal „bardzo ostrożnie podchodzi do podwyżek cen konsumenckich” i uważa wzrosty cen narzucane przez dostawcę za „nieproporcjonalne”.
Dwa lata temu Jumbo dołączyło do sojuszy zakupowych Epic i Everest, obok Picnic. Te alianse, w których uczestniczy również niemiecki gigant detaliczny Edeka oraz inne europejskie firmy, miały wzmocnić pozycję negocjacyjną supermarketów wobec dużych marek.
Detaliści twierdzą, że producenci marek premium podnoszą ceny bardziej agresywnie, niż jest to konieczne. „Ich siła jest ogromna” – powiedział Muller. „Konsumenci chcą ich produktów, co daje dostawcom marek premium dominującą pozycję w negocjacjach”.
Dodał również, że podwyżki cen JDE są nieuzasadnione, twierdząc, że firma podnosiła ceny kawy w znacznie szybszym tempie niż marki własne w ostatnich latach.
JDE Peet’s od miesięcy toczy spory cenowe z supermarketami, w tym z Albert Heijn i Jumbo. W zeszłym roku JDE zaproponowało podwyżki cen, które detaliści uznali za nie do zaakceptowania. Strony nie doszły do porozumienia, co doprowadziło do wstrzymania dostaw do największych sieci 1 stycznia.
CEO JDE, Fabien Simon, wcześniej uzasadniał podwyżki czynnikami zewnętrznymi. „Ceny ziaren kawy podwoiły się w zeszłym roku z powodu złych warunków pogodowych w kluczowych krajach produkujących kawę” – powiedział. Simon wskazał także na „liczne zakłócenia w łańcuchu dostaw” oraz międzynarodowe czynniki gospodarcze i polityczne jako przyczyny wzrostu kosztów.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz