Zakaz fajerwerków na pewno nie w tym roku

Wprowadzenie ogólnego zakazu fajerwerków najprawdopodobniej nie będzie możliwe przed nadchodzącym Sylwestrem. Opracowanie wszystkich warunków stawianych przez posłów zajmie co najmniej 18 miesięcy, a do rozwiązania pozostają także kwestie praktyczne i finansowe — powiedział sekretarz stanu ds. transportu publicznego i środowiska, Chris Jansen, podczas debaty parlamentarnej na ten temat.

We wtorek partia koalicyjna NSC poparła propozycję partii GroenLinks-PvdA oraz Partii na rzecz Zwierząt (PvdD) dotyczącą wprowadzenia ogólnego zakazu fajerwerków, co zapewniło jej szerokie poparcie w parlamencie. Zakaz popiera także VVD, choć obie partie koalicyjne uzależniły swoje poparcie od spełnienia określonych warunków.

Na przykład VVD domaga się, by rząd przygotował szczegółowy plan egzekwowania zakazu i zwalczania nielegalnych fajerwerków. VVD i NSC chcą także, aby dopracowano plan zaproponowany przez partię ChristenUnie. Chrześcijańska partia chce, aby burmistrzowie mogli udzielać wyjątków na odpalanie fajerwerków — ale tylko w kontekście sąsiedzkim lub stowarzyszeniowym. „Nie chcemy całkowicie zakazać odpalania fajerwerków,” powiedziała posłanka VVD Inge Michon.

Sekretarz stanu z ramienia PVV, Chris Jansen, uważa, że opracowanie tego planu będzie „czasochłonne” i zajmie co najmniej 18 miesięcy. Wyjątki natychmiast rodzą pytania, co podkreślił poseł JA21 Joost Eerdmans: „Czy mogę złożyć wniosek razem z żoną i dziećmi?” — zapytał. Oznacza to, że w tym roku zakazu fajerwerków jeszcze nie będzie, powiedział Jansen.

Partie GroenLinks-PvdA, PvdD i ChristenUnie uznały to za niepokojące. ChristenUnie obawia się „armagedonu” — biblijnego określenia katastrofy — jeśli miłośnicy fajerwerków „dadzą upust” po raz ostatni. GroenLinks-PvdA naciska na pośpiech. „To naprawdę musi się stać jak najszybciej, bo późniejsza data wdrożenia również wiąże się z kosztami dla służb ratunkowych i policji,” powiedział poseł Jesse Klaver.

Wiele partii podkreślało, że żałuje zanikania tej holenderskiej tradycji. Dodano jednak, że dotychczasowe środki zapobiegające rosnącej przemocy wobec służb ratunkowych okazały się nieskuteczne. „Zakaz fajerwerków to nic przyjemnego,” przyznał Klaver. Ale — jak zaznaczyli inicjatorzy — nie widzą innego wyjścia.

Liderka BBB, Caroline van der Plas, była wyraźnie poruszona zbliżającym się zakazem. Nazwała to niezrozumiałym, że posłowie chcą zakończyć „fajną zabawę, podczas której porządni obywatele odpalają ozdobne fajerwerki.”

Sekretarz stanu Jansen powiedział, że rząd ma „neutralne” stanowisko wobec zakazu, ale rozpocznie prace nad jego wdrożeniem dopiero wtedy, gdy parlament definitywnie zatwierdzi ustawę. Dotyczy to także ewentualnych rekompensat — Jansen oczekuje, że to parlament określi, jak wesprzeć sektor fajerwerkowy.

To „dogmatyczne podejście” szczególnie zirytowało posłankę ChristenUnie, Mirjam Bikker.