Po siedmiu latach wyraźnych spadków emisje dużych holenderskich firm wzrosły w 2024 roku. Rekord pobił sektor lotniczy – liczba lotów w ubiegłym roku była tak duża, że emisje CO₂ z lotnictwa osiągnęły najwyższy poziom w historii, donosi Trouw, powołując się na dane Holenderskiego Urzędu ds. Emisji (NEa).
Linie lotnicze od dawna sprzeciwiają się ograniczaniu liczby lotów w celu realizacji celów klimatycznych, argumentując, że mogą obniżyć emisje dzięki biopaliwom i bardziej efektywnym samolotom. Jednak, jak wskazuje NEa, nie rekompensuje to rosnącej liczby lotów. Emisje z lotnictwa wzrosły o 17 procent, osiągając 3,1 miliona ton CO₂ w ubiegłym roku. Nie obejmuje to jednak wszystkich lotów z Holandii.
„Dotyczy to jedynie lotów wewnątrz Europy,” powiedział dyrektor NEa, Mark Bressers, w rozmowie z Trouw.
W sumie 330 dużych firm zobowiązanych do raportowania emisji wyemitowało w 2024 roku o 1,8 miliona ton CO₂ więcej niż w 2023. Wzrost ten nastąpił po siedmiu latach silnych spadków – z wyjątkiem niewielkiego odbicia w 2021 roku, po pierwszym roku pandemii koronawirusa.
Wzrost emisji w przemyśle był głównie wynikiem zwiększonej produkcji stali przez Tata Steel – w porównaniu do roku wcześniej, gdy jeden z wielkich pieców był wyłączony z powodu prac konserwacyjnych. Rafinerie ropy wyemitowały nieco mniej, natomiast przemysł chemiczny – nieco więcej.
Produkcja przemysłowa w Holandii zaczęła się ponownie odbudowywać po dwóch latach ostrego spadku związanego z kryzysem gazowym. – „Pytanie brzmi, czy firmom uda się emitować mniej gazów cieplarnianych przy wyższej produkcji,” powiedział Bressers. „Muszą wprowadzać innowacje i ograniczać zużycie paliw kopalnych.”
Uderzające jest to, że emisje sektora energetycznego w Holandii w 2024 roku były niemal identyczne jak rok wcześniej. Wynika to częściowo z dłuższego okresu pochmurnej i bezwietrznej pogody pod koniec roku – elektrownie węglowe i gazowe musiały zwiększyć produkcję, by zrekompensować braki w odnawialnych źródłach energii.
Dane NEa obejmują firmy objęte unijnym systemem handlu emisjami (EU ETS). Firmy te muszą kupować uprawnienia do emisji CO₂ – które prawdopodobnie będą coraz droższe. Celem jest, by wysoka cena emisji motywowała firmy do bardziej zrównoważonej produkcji.
Wzrost emisji gazów cieplarnianych oddala Holandię od realizacji celów klimatycznych. Minister klimatu Sophie Hermans (VVD) zapowiedziała, że przedstawi dodatkowe środki klimatyczne wraz z wiosenną aktualizacją budżetu państwa (tzw. Springnota). Jednak partie koalicyjne PVV i BBB już zapowiedziały, że sprzeciwią się wszelkim nowym środkom.
Dodatkowym problemem dla Hermans są niepowodzenia w negocjacjach z największymi trucicielami przemysłowymi w kraju. Tylko 5 z 15 największych emitentów realizuje swoje zobowiązania klimatyczne – jak ostatnio poinformowała parlament minister.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz