Wyborcy z pesymizmem spoglądają na plany rządu

Po długich i trudnych negocjacjach liderzy PVV, VVD, NSC i BBB z radością zaprezentowali w zeszłym tygodniu wiosenną aktualizację budżetu narodowego. Jednak wyborcy są znacznie bardziej pesymistyczni — wynika z badania RTL Nieuws przeprowadzonego wśród 13 000 członków ich panelu badawczego. I to nawet wśród grup, którym rząd Schoofa I szczególnie stara się pomóc.

Tylko 9 procent Holendrów uważa, że środki zawarte w wiosennym memorandum naprawdę pomogą Holandii ruszyć do przodu. 51 procent sądzi, że zmieni się niewiele, a 32 procent uważa, że plany rządu doprowadzą do pogorszenia sytuacji w kraju.

Gabinet Schoofa I ogłosił środki, które mają w szczególności zaspokoić potrzeby osób z niepełnosprawnościami, najemców mieszkań socjalnych i pracujących Holendrów. Jednak nawet te grupy oczekują niewiele od rządowych planów.

Najemcy mieszkań socjalnych powinni odczuć korzyści dzięki zamrożeniu czynszów socjalnych na dwa lata. Mimo to tylko 10 procent z nich spodziewa się poprawy swojej siły nabywczej. 24 procent uważa, że mimo tego środka ich sytuacja się pogorszy, ponieważ wszystkie inne koszty nadal rosną.

Osoby zarabiające poniżej średniej także nie oczekują znaczących korzyści z planów rządu. 7 procent sądzi, że ich sytuacja się poprawi, ale 31 procent przewiduje pogorszenie. „Problemem są koszty energii, a te kilka dziesiątek euro więcej nic nie zmienia” — powiedział jeden z respondentów.

Pracownicy obawiają się podwyższenia podatku dochodowego — około 40 procent spodziewa się, że w nadchodzących latach będą mieć mniej pieniędzy w portfelu. 43 procent rodziców przewiduje pogorszenie swojej sytuacji, głównie z powodu odłożenia na później niemal bezpłatnej opieki nad dziećmi oraz ograniczenia dodatku na dziecko dla osób o wyższych dochodach.

„Rząd skupił się na wsparciu konkretnych grup, ale oczekiwania wobec skuteczności tej koalicji są obecnie bardzo negatywne wśród wielu wyborców” — powiedział ankieter RTL Nieuws, Gijs Rademaker. „Widzimy, że sceptycyzm opinii publicznej znacznie przewyższa dobre intencje rządu. Ludzie po prostu już w to nie wierzą.”