Hotel w Amsterdamie otwarty z ceną za noc...1000 euro

Luksusowy hotel Rosewood przy Prinsengracht w Amsterdamie jest już otwarty. Jak podaje strona internetowa Rosewood Amsterdam, ceny zaczynają się od 935 euro za osobę za noc – bez podatków i opłat. Jeśli goście chcą mieć elastyczność w rezerwacji, czyli możliwość zmiany terminu pobytu, muszą dopłacić dodatkowe 200 euro, również przed doliczeniem podatków i opłat.

Hotel znajduje się w dawnym Pałacu Sprawiedliwości, położonym nad kanałami wpisanymi na listę światowego dziedzictwa UNESCO. „Ten ikoniczny obiekt będzie ostatnim nowym hotelem, jaki powstanie w zabytkowym budynku w Amsterdamie” – poinformowała firma Rosewood w komunikacie prasowym w styczniu. Hotel przedstawia to jako powód do dumy, podkreślając, że umacnia to pozycję Rosewood jako lidera w segmencie luksusowego stylu życia. Jednak według dziennika Parool, temat ten budzi kontrowersje, ponieważ władze Amsterdamu nie chcą już wspierać turystyki poprzez rozwój hoteli luksusowych.

Hotel oferuje 134 pokoje i apartamenty, „wiele z nich z widokiem na malownicze kanały, spokojne dziedzińce i dachy klasycznych kamienic,” a także trzy restauracje, bary i własną destylarnię – poinformował Rosewood. „Rosewood Amsterdam ma odzwierciedlać niderlandzkie pojęcie gezelligheid – przytulnej i gościnnej atmosfery.”

„Naszą misją jest stworzenie doświadczenia, w którym bogata historia i kultura Amsterdamu splatają się z charakterystycznym stylem życia Rosewood” – powiedział Thomas Harlander, dyrektor generalny Rosewood Amsterdam. „Poprzez uhonorowanie dziedzictwa architektonicznego dawnego Pałacu Sprawiedliwości i przemyślane aranżacje wnętrz, nie tylko odnawiamy cenny zabytek dla mieszkańców Amsterdamu, ale również zapraszamy gości do zanurzenia się w sercu tego tętniącego życiem miasta. To celebracja dziedzictwa, innowacji i prawdziwych relacji międzyludzkich.”

Powstanie Rosewood Amsterdam trwało dziesięć lat. Projekt rozpoczął się w czasach, gdy Amsterdam był jeszcze bardzo otwarty na inwestycje w luksusowe hotele dla przyjezdnych. Jednak nastawienie w mieście zmieniło się diametralnie. Centrum Amsterdamu niemal nieprzerwanie przepełnione jest turystami, a mieszkańcy skarżą się, że wynajem krótkoterminowy uczynił ich miasto zbyt drogim do życia.