Zamknij

Luka prawna zezwala na wjazd do stref zeroemisyjnych

14:40, 01.05.2025 Aktualizacja: 14:41, 01.05.2025
Skomentuj

Zagraniczni przedsiębiorcy prowadzący starsze dieslowskie lub benzynowe samochody dostawcze mogą obecnie wjeżdżać do stref zeroemisyjnych w Holandii bez ryzyka automatycznego mandatu – z powodu luki w europejskich przepisach o wymianie danych. Mimo ogólnokrajowego wdrożenia tych proekologicznych stref, holenderski rząd nie zapewnił dotąd odpowiednich środków prawnych do karania pojazdów na zagranicznych tablicach rejestracyjnych zarejestrowanych przez kamery.

Obecnie w Holandii funkcjonuje 16 stref zeroemisyjnych, głównie w centrach miast. Mają one na celu wyeliminowanie z ulic pojazdów zanieczyszczających środowisko – takich jak ciężarówki i stare auta dostawcze z silnikami diesla, benzynowymi lub na gaz. W przypadku pojazdów z holenderskimi tablicami rejestracyjnymi często nadal wysyłane są jedynie listy ostrzegawcze, choć w starszych strefach ekologicznych już obowiązują mandaty. System ten jest jednak wciąż niespójny i niekompletny – szczególnie wobec pojazdów zagranicznych.

W liście do Tweede Kamer sekretarz stanu ds. infrastruktury Chris Jansen (PVV) potwierdził, że obecne porozumienia unijne zakazują użycia danych z kamer do egzekwowania przepisów stref zeroemisyjnych wobec pojazdów z zagranicy. „Zdjęcia pojazdów zagranicznych mogą być wykorzystywane jedynie przy ograniczonym katalogu wykroczeń drogowych” – napisał Jansen. – „Naruszenie przepisów strefy zeroemisyjnej nie znajduje się wśród nich.”

Rząd próbował przekonać instytucje unijne do zmiany tych zasad, jednak działania w Brukseli nie przyniosły skutku. Obecnie gabinet prowadzi rozmowy dwustronne z krajami sąsiednimi. Najbardziej zaawansowane są negocjacje z Belgią. Jansen wyraził nadzieję, że Belgia wkrótce zgodzi się na umożliwienie automatycznego nakładania mandatów na niespełniające wymogów belgijskie pojazdy.

Sprawa Niemiec jest bardziej skomplikowana. Z powodu surowszych przepisów o ochronie prywatności dane mogą być tam przekazywane dopiero po popełnieniu wykroczenia. Tymczasem egzekwowanie przepisów o strefach zeroemisyjnych opiera się na identyfikacji pojazdów przed wjazdem do strefy.

Nie ma ogólnokrajowych danych na temat liczby zagranicznych pojazdów wjeżdżających do tych stref, ale lokalne badanie w Rotterdamie wykazało, że ok. 3% pojazdów w centrum miasta ma zagraniczne tablice rejestracyjne.

Ponieważ te pojazdy nie są karane automatycznie, egzekwowanie przepisów spoczywa obecnie na barkach miejskich strażników (tzw. boa's). Jednak kontrole fizyczne są bardzo czasochłonne. „Obciążenie związane z egzekwowaniem przepisów jest ogromne” – przyznał Jansen.

Posłanka VVD Hester Veltman skrytykowała ten stan rzeczy. „Taka różnica w egzekwowaniu prawa wobec firm holenderskich i zagranicznych jest nie do obrony przed przedsiębiorcami” – powiedziała. – „Holenderscy kierowcy dostają mandaty, podczas gdy zagraniczne vany z silnikiem diesla przejeżdżają przez strefy bez żadnych konsekwencji. Zgłaszaliśmy już wcześniej te obawy. Sekretarz stanu nie panuje nad sytuacją.”

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

AntykaczyAntykaczy

0 0

I oby tak zostało. Sam pomysł stref zeroemisyjnych jest bezsensowny i prowadzi tylko do wykluczenia komunikacyjnego. Oby te strefy zostały zlikwidowane jak najszybciej!

18:30, 01.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%