Premier Dick Schoof po raz pierwszy wyraził swoje zaniepokojenie planami Izraela dotyczącymi inwazji i okupacji całej Strefy Gazy oraz „relokacji” ludności palestyńskiej. „Te plany są niepokojące” – powiedział holenderski premier w odpowiedzi na pytania RTL Nieuws.
„Zdaniem rządu to nie jest właściwa droga naprzód.” Minister spraw zagranicznych Caspar Veldkamp zwrócił się również do Unii Europejskiej o zbadanie, czy Izrael nie narusza Umowy Stowarzyszeniowej UE–Izrael, uniemożliwiając dopływ pomocy humanitarnej do Gazy.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu ogłosił w nagraniu wideo rozpoczęcie „intensywnej operacji wojskowej” w Gazie, której celem ma być całkowita okupacja tego nadmorskiego terytorium. Według niego, ludność cywilna zostanie „przesiedlona”.
Zdaniem Schoofa plany Netanjahu będą miały „daleko idące konsekwencje humanitarne”. Wymienił najpierw izraelskich zakładników przetrzymywanych w Gazie, a następnie Palestyńczyków, którzy od tygodni nie mają dostępu do pomocy i są nieustannie bombardowani. „Izrael musi przestrzegać prawa międzynarodowego” – podkreślił.
W czasie konferencji prasowej z premierem Belgii Bartem De Weverem, ten ostatni powiedział, że sytuacja w Gazie „jest prawie nie do zniesienia”. Obrazy głodujących dzieci wywołują tylko „jedną ludzką reakcję”: To musi się skończyć.
Minister Veldkamp wysłał list do szefowej unijnej dyplomacji Kajy Kallas, prosząc o śledztwo, czy Izrael nadal przestrzega warunków umowy stowarzyszeniowej z UE. Jego zdaniem, Izrael narusza Artykuł 2 tej umowy, nie dopuszczając pomocy humanitarnej do Gazy i odcinając dostawy prądu. Gaza od tygodni nie ma dostępu ani do pomocy, ani do energii elektrycznej.
Izrael zapowiedział nowy system dystrybucji pomocy w Gazie, ale Veldkamp podchodzi do niego sceptycznie. „Chociaż szczegóły nie są jeszcze znane, system ten wydaje się niezgodny z zasadami neutralności, bezstronności i niezależności pomocy humanitarnej,” napisał w liście do Kallas.
Veldkamp zaznaczył, że potrzebna jest „szersza debata i refleksja nad naszymi relacjami z Izraelem” i zapowiedział, że nie zgodzi się na przedłużenie Planu Działań UE–Izrael (który wymaga jednomyślności), dopóki śledztwo nie zostanie zakończone.
Holenderski rząd stopniowo zwiększał presję na Izrael w ostatnich tygodniach, choć wciąż sprzeciwia się pomysłowi nałożenia sankcji. Koalicja jest w tej sprawie podzielona – PVV i BBB w pełni popierają Izrael, natomiast VVD i NSC wyrażają większy krytycyzm.
Tymczasem, według danych palestyńskiego Ministerstwa Zdrowia przekazanych przez Al Jazeerę, do 20 kwietnia Izrael zabił co najmniej 51 157 osób w Gazie, w tym co najmniej 17 400 dzieci. Rannych zostało 116 724 osób, a tysiące nadal znajdują się pod gruzami. Około 290 000 dzieci znajduje się „na skraju śmierci” z powodu głodu – podało Biuro Mediów Rządu Gazy (GMO).
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz