Partia NSC chce, aby nałożono elektroniczne bransoletki na kostkę na osoby ubiegające się o azyl, które wyczerpały wszystkie środki prawne. Poseł Diederik Boomsma zamierza przedstawić taką propozycję podczas czwartkowej debaty parlamentarnej na temat polityki azylowej. Jak powiedział w rozmowie z De Telegraaf, osoby, które po odrzuceniu wniosku azylowego pozostają w kraju jako nielegalni migranci, „podważają cały system azylowy”.
Obecnie w Holandii zatrzymywani są azylanci, którzy – według władz – nie współpracują z procesem deportacji. Trafiają oni do ośrodków detencyjnych, a czasem nawet do więzień. Koalicyjna NSC chce teraz pójść o krok dalej.
Boomsma apeluje, aby minister ds. azylu, Marjolein Faber, opracowała plan umożliwiający śledzenie osób utrudniających swój powrót do kraju pochodzenia poprzez zakładanie im elektronicznych opasek. Urządzenia tego typu są zwykle stosowane wobec osób skazanych na areszt domowy. „Jeśli ktoś odmawia wyjazdu, trzeba podjąć środki. Teraz tysiące ludzi znikają w nielegalności” – powiedział poseł NSC.
Zdaniem Boomsmy bransoletki elektroniczne byłyby tańszym rozwiązaniem niż zatrzymywanie każdego odrzuconego wnioskodawcy w areszcie oraz mogłyby odciążyć przeciążony system penitencjarny. „Zatrzymanie – a więc fizyczne umieszczenie kogoś w areszcie – to bardzo daleko idący środek. Jest to kosztowne, a my obecnie mamy zbyt mało cel i strażników, nawet dla przestępców. W takiej sytuacji bransoletka jest tańsza i mniej drastyczna. A jednocześnie pozwala zapobiec znikaniu tych osób w nielegalnym obiegu.”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz