Brak przepustowości w holenderskiej sieci energetycznej może prowadzić do przerw w dostawie prądu zimą, kiedy zapotrzebowanie na energię elektryczną jest bardzo wysokie – poinformował portal NU.nl po rozmowach z operatorami sieci. Jak podkreślili, przerwy w dostawie prądu byłyby „bardzo wyjątkowe”, ale nie można ich całkowicie wykluczyć.
Na przykład Enexis może zostać zmuszony do wyłączenia prądu w niektórych częściach Tilburga, Den Bosch, Etten-Leur, Uden i Ommen w „bardzo wyjątkowych sytuacjach” nadchodzącej zimy. Zapotrzebowanie na energię elektryczną w tych regionach czasami przekracza możliwości centrów dystrybucyjnych. W przypadku przeciążenia może dojść do uszkodzeń.
Enexis powiedział gazecie, że robi wszystko, co możliwe, aby zapobiec przeciążeniom. Wyłączenie prądu to ostateczność. Zdaniem operatora sieci lepiej jest na krótko odłączyć zasilanie w ramach środka zapobiegawczego, niż później naprawiać uszkodzenia. „Wtedy ludzie pozostają bez prądu na krócej niż w przypadku awarii spowodowanej uszkodzeniem stacji dystrybucyjnej.”
Również operatorzy Stedin i Liander uznają przerwy w dostawie prądu za bardzo mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe. Stedin szczególnie obawia się sytuacji w Walcheren, gdzie świąteczni turyści dodatkowo obciążają sieć.
Według Jeike Wallingi, wykładowczyni ds. transformacji energetycznej na Uniwersytecie Nauk Stosowanych Windesheim, przeciążenie holenderskiej sieci energetycznej wynika z elektryfikacji gospodarstw domowych i firm. „Coraz więcej ludzi gotuje, ogrzewa się i jeździ na prąd.” Jest to konieczne w walce ze zmianami klimatu, ale holenderska „sieć elektryczna nie została do tego przystosowana.”
Latem duża ilość energii z rosnącej liczby paneli słonecznych może przeciążyć sieć. „Ale operatorzy sieci mogą ten problem rozwiązać stosunkowo łatwo, np. prosząc ludzi o wyłączenie paneli słonecznych” – powiedział gazecie ekspert ds. energii Marien Boonman. Zimą problemy z przepustowością są trudniejsze do rozwiązania. Mogą wtedy wystąpić sytuacje, w których zużycie energii przewyższa zdolność sieci do jej przesyłu.
Takie szczyty zużycia energii zazwyczaj mają miejsce przez kilka godzin dziennie, zwykle w godzinach wieczornych, gdy ludzie wracają z pracy. Rząd prowadzi obecnie kampanię zachęcającą obywateli, aby nie używali energochłonnych urządzeń, takich jak pralki czy suszarki, oraz nie ładowali samochodów elektrycznych w godzinach szczytu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz