Większość w parlamencie chce, aby rząd podjął bardziej zdecydowane działania w walce z nadużywaniem wizerunku ludzi w internecie. Posłowie Hanneke van der Werf (D66), Jesse Six Dijkstra (NSC), Barbara Kathmann (GroenLinks-PvdA) i Ingrid Michon-Derkzen (VVD) proponują, aby pójść śladem Danii i przyznać ludziom prawa autorskie do ich wyglądu oraz głosu.
To rozszerzenie prawa autorskiego mogłoby pomóc w ściganiu karnym deepfake’ów — obrazów modyfikowanych przy użyciu sztucznej inteligencji (AI). Zdjęcia i filmy tego typu, często o charakterze pornograficznym, są zwykle niemal nie do odróżnienia od autentycznych. Dania jako pierwszy kraj w Europie wprowadziła tego typu przepisy.
Cztery partie chcą się dowiedzieć, czy holenderskie prawo autorskie również nadaje się do walki z deepfake’ami. Domagają się także, by rząd zaostrzył działania wobec dużych firm technologicznych, które robią zbyt mało, aby zapobiec rozpowszechnianiu takich fałszywych obrazów za pośrednictwem swoich platform.
Van der Werf zwraca uwagę na „niszczące skutki”, jakie fałszywa pornografia wywiera na ofiary i ich rodziny. „Jeśli duże firmy technologiczne odmawiają działania, politycy muszą wkroczyć. Dlatego Holandia, podobnie jak Dania, musi rozszerzyć prawo autorskie. Każdy musi mieć kontrolę nad swoją twarzą, ciałem i głosem.”
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz