Zamknij

Ciało znalezione po kilku miesiącach

mr 12:35, 24.07.2025 Aktualizacja: 15:08, 24.07.2025
Skomentuj

Policja w Assen odkryła ciało kobiety w zeszły wtorek, 15 lipca, w jednym z domów przy Oldambtstraat. Władze podejrzewają, że kobieta mogła nie żyć już od kilku miesięcy. Jej dorosła córka, która z nią mieszkała, początkowo nie pozwalała funkcjonariuszom wejść do domu — podał Dagblad van het Noorden.

Według rzecznika policji nie ma obecnie przesłanek wskazujących, że kobieta zmarła w wyniku przestępstwa. Śledczy pracują nad ustaleniem zarówno przyczyny, jak i dokładnego czasu zgonu. Proces ten może potrwać kilka miesięcy.

Ciało zostało odnalezione po tym, jak firma mieszkaniowa Actium zgłosiła policji swoje obawy dotyczące gospodarstwa domowego. Funkcjonariusze mogli wejść do domu za zgodą córki i znaleźli wewnątrz zwłoki kobiety.

Policja odwiedziła ten dom już wcześniej — 29 maja 2024 roku. „Wtedy funkcjonariusze rozmawiali z jednym z mieszkańców” — powiedział rzecznik. „Nie było jednak podstaw prawnych ani pilnego powodu, by wejść do środka.”

Wielu sąsiadów od dłuższego czasu martwiło się o dobrostan starszej kobiety i jej córki. Jeden z mieszkańców powiedział, że już w maju zgłoszono te obawy odpowiednim służbom. „Powiedzieliśmy im, że od bardzo dawna jej nie widzieliśmy i podejrzewaliśmy, że mogła umrzeć” — przekazał sąsiad Dagblad van het Noorden.

Inny sąsiad wspomniał, że rozmawiał z córką na ulicy i zapytał o matkę. „Zrobiła lekceważący gest” — powiedział gazecie. Komunikacja z córką była podobno utrudniona z powodu jej ubytku słuchu.

W przednim ogrodzie domu złożono kwiaty i kartkę upamiętniającą kobietę. Z treści wiadomości wynika, że córka opiekowała się matką, ale była przytłoczona sytuacją. „To nie musiało się tak skończyć” — głosiła kartka.

Policja nie podała wieku zmarłej, ale potwierdziła, że ciało znajdowało się w domu przez dłuższy czas przed jego odkryciem. Trwa dalsze dochodzenie kryminalistyczne.

Actium potwierdził, że znał sytuację, ale ze względu na przepisy o ochronie prywatności nie może komentować indywidualnych przypadków. Rzecznik wyjaśnił ogólne procedury: „Jeśli sąsiedzi zgłaszają niepokojące sygnały, prowadzimy dochodzenie. Ale nie możemy wejść do lokalu bez zgody. Jeśli nie możemy nawiązać kontaktu, informujemy policję.”

Rzecznik policji podkreślił, że funkcjonariusze również nie mogą wejść do mieszkania bez podstaw prawnych. „Musi istnieć zgłoszenie przestępstwa, trwająca sytuacja lub nagły wypadek — coś, co uzasadnia wejście. Funkcjonariusze potrzebują też upoważnienia od prokuratora lub podobnej instytucji” — wyjaśnił.

Takie upoważnienie nie było dostępne ani podczas wizyty w maju, ani 15 lipca. Wejście tego ostatniego dnia było możliwe tylko za zgodą mieszkanki.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%