Cła odwetowe ogłoszone przez Komisję Europejską na towary amerykańskie mogą dotknąć około 30 procent holenderskiego importu. Chodzi tu o wartość tego importu – wynika z danych Holenderskiego Urzędu Statystycznego. Cła te uderzą przede wszystkim w producentów zaawansowanych technologii, w tym sprzętu medycznego i technologii danych.
Stany Zjednoczone grożą wprowadzeniem 30-procentowego cła na import towarów z Unii Europejskiej od 1 sierpnia, jeśli do tego czasu nie zostanie zawarte porozumienie handlowe. W odpowiedzi UE planuje nałożyć cła odwetowe o łącznej wartości 93 miliardów euro.
Towary amerykańskie objęte tymi cłami i trafiające do Holandii mają wartość ponad 19 miliardów euro. To stanowi 30 procent wartości importu z USA do Holandii w 2024 roku. Według danych CBS, Holandia poniesie największe konsekwencje tych działań zaraz po Niemczech.
Szczególnie mocno dotknięty zostanie import sprzętu medycznego, w tym takich produktów jak rozruszniki serca czy stenty. W ubiegłym roku import tych urządzeń z USA osiągnął wartość niemal 2,5 miliarda euro. Cła obejmą również komputery, laptopy i tablety, a także przyrządy pomiarowe służące np. do określania odległości lub prędkości.
Jednak jak zaznacza CBS, ponad połowa tego importu jest bezpośrednio reeksportowana do pozostałych krajów Europy, co ogranicza faktyczne obciążenie dla gospodarki Holandii. Dodatkowo, cła generują również dodatkowe dochody dla importerów. Państwa członkowskie UE mogą zatrzymać 25 procent wpływów z pobranych ceł. Według szacunków CBS, może to przynieść holenderskiemu budżetowi około 1,5 miliarda euro.
W czwartek poinformowano, że UE jest bliska osiągnięcia porozumienia ze Stanami Zjednoczonymi. Według doniesień, planowana umowa przewiduje szerokie 15-procentowe cło na towary z UE importowane do USA.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz