Wzrost liczby paneli słonecznych w Holandii spowalnia w porównaniu z poprzednimi latami. Jak powiedział badacz CBS, Vinod Lalta, przyczyną może być stopniowe wygaszanie systemu net meteringu. Od 2027 roku właściciele instalacji fotowoltaicznych nie będą mogli rozliczać nadwyżki wyprodukowanej energii w stosunku do własnego zużycia. Dostawcy energii coraz częściej pobierają też opłaty za wprowadzanie tej nadwyżki do sieci.
Spadek jest szczególnie widoczny w przypadku paneli montowanych na domach. W 2024 roku moc zainstalowana wzrosła o 12% — wynika z danych CBS — podczas gdy w poprzednich latach tempo wynosiło około 30–40%, a wysokie ceny energii dodatkowo napędzały popyt na fotowoltaikę.
W przypadku firm wzrost był nieco większy niż rok wcześniej: 22% wobec 21%. Przedsiębiorstwa posiadają obecnie prawie 60% całkowitej mocy zainstalowanej, która wynosi 29 gigawatopików (GWp). Jest to o 18% więcej niż rok wcześniej i około czterokrotnie więcej niż w 2019 roku.
Lalta zaznaczył, że panele słoneczne wciąż są opłacalną inwestycją, szczególnie gdy większość wyprodukowanej energii zużywana jest na miejscu. Jego zdaniem firmy zwykle lepiej to realizują, co może sprawiać, że instalacje fotowoltaiczne są dla nich korzystniejszym rozwiązaniem.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz