Tymczasowy rząd Schoofa I nie przewidział w tym roku żadnych podwyżek wynagrodzeń dla holenderskiej rodziny królewskiej. Mimo to, świadczenia pieniężne dla króla Wilhelma-Alexandra, królowej Máximy i księżniczki Beatrix wynoszą łącznie 2,282 mln euro w przedstawionym we wtorek budżecie państwa.
Zgodnie z konstytucją Holandii oraz ustawą o statusie finansowym rodziny królewskiej, czterej członkowie rodziny królewskiej mają prawo do świadczeń od państwa: panujący monarcha (król Wilhelm-Alexander), jego małżonka (królowa Máxima), następca tronu (następczyni – księżniczka Amalia) oraz były monarcha (księżniczka Beatrix).
Według informacji RTLNieuws, w przyszłym roku świadczenie dochodowe króla wyniesie 1,163 mln euro – w porównaniu do 1,164 mln euro w tym roku. Wynagrodzenie królowej Máximy spadnie do 461 tys. euro (z 462 tys. euro), a księżniczka Beatrix otrzyma 658 tys. euro – tyle samo co w roku bieżącym. Księżniczka Amalia zgodziła się zwrócić swoje świadczenia dochodowe tak długo, jak będzie się jeszcze uczyć.
Oprócz wynagrodzeń osobistych, cała czwórka ma również prawo do dodatków pokrywających koszty osobowe i materialne, takie jak rachunki za media, utrzymanie koni, samochodów czy systemów IT.
W ostatnich latach pojawiały się liczne debaty na temat tego, dlaczego król nie płaci podatków jak inni obywatele Holandii. Na początku ubiegłego roku partie D66, SP i PvdD złożyły wniosek o zniesienie zwolnienia króla z podatku dochodowego. Po raz pierwszy wydawało się, że propozycja ta zyskała wymaganą większość dwóch trzecich głosów zarówno w parlamencie, jak i w senacie – jednak ostatecznie nie została uchwalona.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz