Podczas zakrojonej na szeroką skalę policyjnej akcji przeprowadzonej w nocy w Rotterdamie zatrzymano 115 kierowców prowadzących pod wpływem alkoholu lub narkotyków — poinformowały w sobotę władze. Według Rijnmond około 100 kierowców miało pozytywny wynik testu na obecność alkoholu, a 18 znajdowało się pod łącznym wpływem alkoholu i narkotyków. Łącznie policja odebrała 17 praw jazdy.
Akcja trwała od godziny 00:30 do 5:00 rano i obejmowała wszystkie pojazdy opuszczające centrum miasta. Około 250 funkcjonariuszy rozstawiono w siedmiu punktach wylotowych, aby przeprowadzać badania trzeźwości. Kierowcy z pozytywnym wynikiem byli kierowani do mobilnych jednostek, gdzie szczegółowo analizowano poziom alkoholu we krwi.
Policja odnalazła również skradziony samochód, a w pojeździe 18-latka na Moście Erazma — nielegalne fajerwerki. W innym przypadku pijany kierowca wiózł w aucie dziecko, a jeszcze inny próbował zamienić się miejscami z pasażerem.
Rzecznik policji drogowej podkreślił, że ostatnia akcja tej skali w Rotterdamie miała miejsce w 2009 roku. „Ponieważ wciąż tak wiele osób prowadzi pod wpływem, konieczne było wysłanie wyraźnego sygnału” — powiedział. „Celem jest zero osób prowadzących pod wpływem”.
Opinie kierowców były podzielone. Jedna z kobiet powiedziała Rijnmond, że akcja zwiększyła ogólne bezpieczeństwo na drogach. „Nie powinniśmy jeździć nieodpowiedzialnie, prawda? Skoro nie mamy nic do ukrycia, dlaczego mielibyśmy nie być sprawdzani?” — stwierdziła. Inny kierowca nie zgodził się z tą opinią, zauważając: „Nie piję z powodów religijnych, więc mnie to nie dotyczy, ale przez to wracam później do domu”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz