Holenderski system kolejowy jest narażony na sabotaż i cyberataki, a rząd musi zainwestować co najmniej 600 milionów euro w wzmocnienie jego bezpieczeństwa - wynika z poniedziałkowego raportu doradczego Rady ds. Środowiska Fizycznego.
Rada stwierdziła, że holenderska sieć kolejowa jest obecnie zoptymalizowana pod kątem efektywności i punktualności, ale niewystarczająco przygotowana na celowe ataki. Obecna polityka koncentruje się głównie na zakłóceniach operacyjnych spowodowanych pogodą lub awariami technicznymi, co zdaniem ekspertów jest podejściem przestarzałym.
Raport zaleca montaż ogrodzeń, kamer monitoringu oraz systemów przeciwdziałania dronom wzdłuż linii kolejowych. Choć nie wskazano konkretnych lokalizacji, Utrecht jest miejscem dwóch dużych węzłów kolejowych - Utrecht Centraal i Amersfoort Centraal - oraz siedzibą kluczowego centrum sterowania ruchem kolejowym należącego do ProRail. Władze podejrzewają, że celowy pożar kabli był przyczyną zakłóceń w ruchu pociągów na lotnisku Schiphol w czerwcu.
Badacze zwracają również uwagę na potrzebę zwiększenia przepustowości kolei w celu wsparcia transportu wojskowego, a także na konieczność wydłużenia torów, by mogły obsługiwać pociągi o długości do 740 metrów. Zalecają też wdrożenie dodatkowych systemów awaryjnych, zapewnienie zapasowych części oraz usuwanie przeszkód wzdłuż torów, zwłaszcza w rejonach portowych.
Pełniący obowiązki sekretarza stanu Christophe van der Aartsen poparł raport, zapowiadając wdrożenie jego rekomendacji i zapewnienie, że wojsko otrzyma priorytetowy dostęp do sieci kolejowej. Prezes ProRail, John Voppen, również zobowiązał się do „zwiększenia odporności” systemu kolejowego kraju.
Ostrzeżenie pojawiło się po wypowiedzi Voppena z ubiegłego tygodnia, będącej reakcją na obawy kolei ukraińskich dotyczące rosyjskich ataków.
Rosyjskie ataki na sieci kolejowe nieustannie ewoluują, a hakerzy już teraz celują w systemy europejskie - zauważył Oleg Jakowenko z ukraińskich kolei. „To tylko kwestia czasu, zanim ataki przybiorą formę fizyczną” - powiedział. Jakowenko podkreślił również rosnące zagrożenie ze strony dronów na europejskich lotniskach i wezwał do „masowej, zasadniczej zmiany w kierunku ochrony i odporności”, krytykując obecne podejście Europy jako „dopiero raczkujące”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz