Milenialsi silą napędową rynku mieszkaniowego

Coraz więcej młodych właścicieli domów przeprowadza się do większych nieruchomości. To właśnie milenialsi są obecnie siłą napędową przepływu na rynku mieszkaniowym - podaje De Hypotheker. Liczba wniosków hipotecznych na zakup nowego domu wśród właścicieli w wieku 25-35 lat wzrosła w ostatnim kwartale o 46% rok do roku, a aż 27% wszystkich osób „awansujących” na rynku nieruchomości pochodziło z tej grupy wiekowej.

W ciągu ostatnich trzech miesięcy całkowita liczba wniosków hipotecznych od właścicieli przeprowadzających się do większego domu wzrosła o 20% w porównaniu z tym samym kwartałem w 2024 roku. Największy wzrost odnotowano w grupie 25-35 lat. Wnioski 35-45-latków wzrosły o 16%, 45-55-latków o 6%, a osób powyżej 55 roku życia o 12%.

Według De Hypotheker wielu milenialsów decydujących się na większy dom jest do tego gotowych ze względu na zmiany życiowe, takie jak powiększenie rodziny czy nowa praca. Wielu może sobie na to pozwolić dzięki rosnącym dochodom, kapitałowi zgromadzonemu w dotychczasowej nieruchomości oraz możliwości przeniesienia korzystnego oprocentowania na nowy dom. Ponadto duża grupa młodych właścicieli do 35 roku życia wciąż korzysta ze zwolnienia z podatku od przeniesienia własności.

Dzięki tym korzyściom średni kredyt hipoteczny dla osób w wieku 25-35 lat, które przeprowadzają się do większego domu, wyniósł w trzecim kwartale 413 000 euro, czyli o 11% więcej niż przeciętny kredyt zaciągany przez kupujących.

„To pozytywne, że duża grupa młodych właścicieli domów może przeprowadzić się do nowych nieruchomości. Dodatkową zaletą jest to, że pozytywnie wpływa to na przepływ mieszkań w całym rynku,” powiedział doradca hipoteczny Jilles Bouter z De Hypotheker Rotterdam.

„Młodzi właściciele zwykle opuszczają małe mieszkania startowe, na które jest duży popyt. Tworzą też ruch w segmencie średnim, co również może pobudzić rynek mieszkaniowy.”

De Hypotheker podkreśla jednak, że ta grupa nadal mierzy się z wyzwaniami na rynku mieszkaniowym. Ceny domów pozostają wysokie, a ograniczona podaż mieszkań wciąż prowadzi do znaczącego przebijania ofert.