Miliony tanich inteligentnych urządzeń z azjatyckich sklepów internetowych „zalewają” Holandię i Europę, co rodzi poważne obawy dotyczące cyberbezpieczeństwa i ochrony prywatności.
Holenderski Inspektorat Infrastruktury Cyfrowej (RDI) ostrzega, że około 70 procent z ponad 1 miliarda paczek, które holenderscy konsumenci zamawiają rocznie na azjatyckich platformach, nie spełnia norm technicznych lub wymogów dotyczących prywatności.
RDI odpowiada za bezpieczeństwo, niezawodność i zgodność z przepisami zarówno urządzeń cyfrowych, jak i analogowych, w tym routerów Wi-Fi, sprzętu do inteligentnych domów oraz urządzeń pomiarowych.
Dyrektor departamentu urządzeń w RDI, John Derksen, powiedział dziennikowi De Telegraaf, że możliwości nadzoru są ograniczone.
„Ze względu na zalew małych przesyłek indywidualna kontrola jest niemożliwa i możemy sprawdzić jedynie kilkadziesiąt typów urządzeń pod kątem bezpieczeństwa. Dla konsumentów oznacza to konieczność zachowania ostrożności, ponieważ zagrożenia czyhają, a żadna instytucja nie jest w stanie zagwarantować pełnego bezpieczeństwa”.
Od 1 sierpnia 2025 roku RDI ma możliwość natychmiastowego wycofywania niebezpiecznych produktów z rynku. Derksen podał przykład:
„Pewien dyfuzor zapachowy powodował tak silne zakłócenia elektromagnetyczne, że zakłócał nawet łączność radiową policji. Gdy produkt pojawia się w europejskiej bazie bezpieczeństwa Rapex, wszystkie 27 państw UE jednocześnie usuwa go ze sprzedaży. Musimy działać wspólnie, aby przeciwdziałać zagrożeniom cyfrowym”.
Europa pracuje nad rozwiązaniami systemowymi, w tym nad podniesieniem ceł importowych na produkty z pozaeuropejskich sklepów internetowych, zobowiązaniem azjatyckich producentów do wyznaczania przedstawicieli w Europie oraz wywieraniem presji na platformy takie jak Temu i Alibaba, aby sprowadzały towary hurtowo do europejskich magazynów, gdzie mogłyby być centralnie kontrolowane. Holenderskie platformy, takie jak bol.com, już teraz usuwają ryzykowne produkty ze swoich ofert.
RDI zaleca konsumentom kupowanie u europejskich sprzedawców z autentycznym oznaczeniem CE, natychmiastową zmianę domyślnych haseł oraz instalowanie wszystkich aktualizacji oprogramowania. Jak podsumował Derksen: „Jeśli coś wydaje się zbyt dobre, by było prawdziwe, zazwyczaj takie właśnie jest. Tanie może się okazać bardzo drogie”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz