Ludzie nie zgłaszają się z prośbą o pomoc w rzuceniu palenia

Od początku pandemii koronawirusa coraz mniej osób w Holandii zgłasza się do lekarzy rodzinnych po pomoc w rzuceniu palenia - wynika z badań Nivel, holenderskiego instytutu badań nad opieką zdrowotną.

Badanie Nivel dotyczące podstawowej opieki zdrowotnej w trakcie i po pandemii wykazało, że ogólnie nie spowodowała ona trwałych zakłóceń w funkcjonowaniu lekarzy rodzinnych. Choć na początku pandemii liczba pacjentów gwałtownie spadła, później kontakt w dużej mierze powrócił do poziomów sprzed pandemii.

Jednym z wyraźnych wyjątków są jednak pacjenci szukający pomocy w rzuceniu palenia. Przed pandemią coraz więcej palaczy zwracało się do lekarza rodzinnego po wsparcie. Na początku pandemii trend ten się odwrócił i liczba kontaktów nie wróciła do poprzedniego poziomu.

„W 2023 roku liczba konsultacji u lekarzy rodzinnych dotyczących rzucania palenia była nawet niższa niż na początku okresu pomiarowego w 2014 roku” - poinformował Nivel.

„Spadek ten jest trudny do wyjaśnienia i nie można go przypisać zmianom w refundacji wsparcia w rzucaniu palenia ani środków pomocniczych, takich jak leki czy nikotynowa terapia zastępcza”.

Instytut dodał, że spodziewał się wzrostu, ponieważ od 2020 roku więcej form wsparcia jest objętych podstawowym ubezpieczeniem zdrowotnym.

Nivel zauważył również, że ogólny odsetek palaczy wśród dorosłych nie spadł znacząco. W latach 2019-2023 udział dorosłych palaczy zmniejszył się nieznacznie z 21,7 do 19 procent. W tym samym okresie wzrosła popularność e-papierosów, które również dostarczają uzależniającej nikotyny.

Poza rzucaniem palenia badania Nivel wskazują, że od czasu pandemii pacjenci rzadziej odwiedzają lekarzy rodzinnych także w sprawach związanych z edukacją, pracą lub problemami społecznymi.