Zamknij

Duży wybór samochodów, ale cena wciąż barierą

mr 13:49, 29.12.2025
Skomentuj

Holenderscy konsumenci mają dziś większy wybór nowych samochodów niż kiedykolwiek wcześniej, jednak ich cena pozostaje poważną barierą - poinformował dziennik AD. Choć w salonach można obecnie znaleźć niemal 500 modeli od 69 marek, większość z nich kosztuje znacznie więcej, niż przeciętny nabywca jest skłonny zapłacić.

Według organizacji branżowej Bovag na rynku dostępnych jest obecnie 426 różnych modeli należących do 69 marek. Dokładna liczba zależy jednak od definicji: na przykład Audi A6 figuruje na liście dwukrotnie - raz jako hybryda, a raz jako samochód elektryczny. Każda z tych wersji występuje dodatkowo jako sedan lub kombi. Samo Audi liczy w swojej ofercie 44 modele, podczas gdy Bovag, opierając się na danych RDW, identyfikuje jedynie 18 odrębnych pojazdów tej marki.

Średnia cena nowego samochodu wzrosła do 50 tys. euro, a to ponad trzykrotnie więcej, niż przeciętny konsument chce wydać. Prywatni kupujący zazwyczaj dysponują budżetem około 36 tys. euro, dlatego większość z nich decyduje się na auta używane. Sprzedaż nowych samochodów znajduje się na jednym z najniższych poziomów w ostatnich latach: w tym roku sprzedano 370 tys. pojazdów, podczas gdy dekadę temu było to pół miliona lub więcej.

„Produkcja większej liczby modeli stała się łatwiejsza” - powiedział AD profesor infrastruktury Bert van Wee.

„Często widać, że producenci korzystają z tych samych części. Technicznie Volkswagen może być identyczny jak Skoda czy Seat. Podobnie Nissan z Japonii i Renault z Francji mają wspólnie opracowane produkty. To obniża koszty.”

Szersza oferta odzwierciedla również przechodzenie z silników benzynowych na elektryczne. Audi, na przykład, dzieli swoją gamę na 14 modeli hybrydowych, 14 elektrycznych oraz 16 benzynowych.

Transformacja w kierunku elektromobilności przyspieszyła także wejście chińskich producentów na holenderski rynek. Pięć lat temu chińskie marki pojawiały się ostrożnie, a dziś dostępnych jest już ponad 40 modeli. Marki takie jak NIO, BYD czy MG oferują po sześć różnych modeli. Sprzedaż pozostaje jednak ograniczona, a samochody takie jak Hongqi czy Voyah nadal są rzadkością na holenderskich drogach.

Z doniesień wynika, że firmy leasingują niemal dwie trzecie nowych samochodów, co oznacza, że przeciętny klient prywatny ma ograniczony dostęp do tego szerokiego wyboru. Choć teoretycznie opcji jest więcej niż kiedykolwiek, to właśnie przystępność cenowa stała się głównym ograniczeniem.

Małe samochody miejskie w cenie około 10 tys. euro, takie jak Citroën C1 czy Peugeot 108, zniknęły z rynku, częściowo z powodu zmian podatkowych, które uczyniły je mniej konkurencyjnymi.

Toyota Aygo, niegdyś budowana na tej samej platformie co te modele, kosztuje obecnie 24 tys. euro w wersji hybrydowej. Dacia nadal oferuje dwa samochody poniżej 20 tys. euro, a na rynku dostępnych jest siedem małych modeli elektrycznych w cenie niższej niż 25 tys. euro.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%