Kilku tysięcy mieszkańców okolic lotniska Schiphol może ubiegać się o rekompensatę za uciążliwości, których doświadczyli. Chodzi o sytuację, kiedy ruch lotniczy powodował zbyt duży hałas, a inspektorat nie reagował w tej sprawie.
Sprawa dotyczy mieszkańców gmin Uithoorn, Haarlemmermeer, Aalsmeer oraz Amstelveen. Między listopadem 2017 roku a październikiem 2019 roku w pobliżu znajdował się punkt kontrolny, w którym przekroczono normy hałasu. W przyszłym tygodniu otrzymają oni pismo, a między 1 maja a 31 lipca będą mogli złożyć wniosek o odszkodowanie.
Inspektorat przez lata nie interweniował, gdy normy hałasu wokół lotniska przekraczały normy. Urzędnicy odwracali wzrok w dużej mierze oczekując na nowe przepisy, które miały wejść w życie. Regulator ostrzegał, że przedwczesne egzekwowanie może być bezprawne i od tego czasu przestał to robić.
W 2020 roku 9 lokalnych mieszkańców złożyło wniosek o odszkodowanie z powodu obniżenia jakości życia w wyniku tej polityki. Niezależna komisja, która oceniała sytuację na zlecenie ministerstwa, stanęła po stronie mieszkańców. Następnie rozpoczęto dochodzenie w celu ustalenia, ile innych gospodarstw domowych znalazło się w podobnej sytuacji. Okazało się, że sprawa dotyczyła 4600 domów.
Wysokość odszkodowania została już obliczona dla wszystkich tych adresów na podstawie stopnia przekroczenia normy hałasu oraz oficjalnej wyceny domów. Dla większości ofiar kwoty wahają się od 50 do 2200 euro.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz