W holenderskich sklepach coraz częściej spotyka się pracowników, którzy nie mówią po niderlandzku.
Holenderskie sklepy coraz częściej zatrudniają osoby posługujące się językiem angielskim, co wynika głównie z ograniczonego rynku pracy. Aby obsadzić wolne stanowiska pracy, sklepy musiały zrezygnować ze swoich wymagań, które zakładały znajomość języka niderlandzkiego.
Holenderski rynkek pracy stał się na tyle ciasny, że język nie jest już rygorystycznym wymogiem. Niektóre sklepy za powód zatrudniania takich osób podają jednak "większą różnorodność".
Chociażby celem sklepów Action jest posiadanie siły roboczej, która „odzwierciedla zróżnicowaną bazę klientów”.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz