Według danych zebranych przez Telegraaf, to Rotterdam pozostanie "stolicą morderstw" w Holandii.
Zdaniem Telegraaf w tym roku doszło ogółem do 128 spraw karnych, które dotyczyły morderstwa lub zabójstwa. Zebrane dane są jednak sprzeczne z danymi EW.
Telegraaf odnotował w sumie 128 brutalnych zgonów w 125 różnych przypadkach. Umieściło to Rotterdam na szczycie listy z 11 ofiarami śmiertelnymi, w porównaniu z 17 w zeszłym roku.
Gazeta umieściła Hagę na trzecim miejscu z 9 ofiarami. Chociaż liczba ta dalej przewyższa 3 ofiary w zeszłym roku, jest bardzo sprzeczna z wnioskami wyciągniętymi przez EW, które wykazały, że do 23 grudnia ofiar było 11.
W Holandii Południowej popełniono także 37 przypadków morderstwa lub zabójstwa, czyli znacznie więcej niż w jakiejkolwiek innej prowincji. Kolejnych 28 odnotowano w Północnej Holandii, 19 w Geldrii i 17 w Brabancji Północnej.
Według wstępnych danych zginęły łącznie 42 kobiety i 86 mężczyzn.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz