Statystyki wskazują, że Holendrzy bardzo często ograniczają swoje środowisko do rodaków, a unikają osób o obcych korzeniach.
Urząd statystyczny od 2009 roku badał kwestię kontaktów między Holendrami, a osobami z zagranicy. Badanie prowadzono do 2020 roku, czyli w okresie, w którym do Holandii przybyło wiele osób zróżnicowanych etnicznie.
W życiu codziennym osoby pochodzenia holenderskiego spotykają więcej osób o różnym pochodzeniu etnicznym. Jednak dystans między tymi grupami nie zmniejszył się, a wręcz nieznacznie wzrósł. Poziom separacji rośnie również wraz z dochodami. Bogatsi Holendrzy mają mało kontaktu z innymi ludźmi. Zdaniem CBS dzieje się tak, bowiem stosunkowo mało osób obcego pochodzenia mieszka i pracuje w bogatszych dzielnicach oraz w firmach oferujących dobrze płatne stanowiska.
Osoby o wyłącznie holenderskim pochodzeniu rzadko spotykają się z osobami o obcych korzeniach. W swojej sieci mają stosunkowo niewielu sąsiadów, przyjaciół, współlokatorów lub kolegów z klasy o innym pochodzeniu etnicznym. Zdaniem badaczy wszystkie grupy ludności żyją w pewnym stopniu daleko od siebie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz