Dziesiątki tysięcy osób zgromadziły się w niedzielę na Malieveld w Hadze, aby zaprotestować przeciwko stanowisku rządu Holandii wobec Izraela, tworząc symboliczną „czerwoną linię”, która przemaszerowała w kierunku Pałacu Pokoju i domagając się pilnych działań politycznych. Organizacje praw człowieka i organizacje pomocowe wezwały Holandię do nałożenia zdecydowanych sankcji na Izrael, oskarżając rząd o niewywiązywanie się z obowiązków wynikających z prawa międzynarodowego — podało NOS.
Organizatorzy podali, że w proteście uczestniczyło 150 000 osób, podczas gdy agencja prasowa ANP oszacowała liczbę uczestników na około 70 000. Wielu demonstrantów było jeszcze w drodze do Hagi, gdy protest się rozpoczął.
Holenderskie Koleje Państwowe (NS) poinformowały, że pociągi do miasta były przepełnione i nie wszyscy podróżni mogli wsiąść. Perony na stacji Utrecht Centraal i w hali głównej stacji Den Haag Centraal były zatłoczone, choć NS określiło atmosferę jako spokojną.
Uczestnicy, ubrani na czerwono, przemaszerowali z Malieveld do Pałacu Pokoju, wyrażając w ten sposób sprzeciw wobec — jak to określają — bezczynności rządu wobec roli Izraela w wojnie w Strefie Gazy.
Demonstrację zorganizowały organizacje Oxfam Novib, Amnesty International, Pax, Save the Children oraz Lekarze bez Granic. Oxfam Novib poinformował, że 35 000 osób zarejestrowało się wcześniej na udział w proteście.
„Gaza nie może czekać, a Holandia ma ogromny obowiązek, jako sygnatariusz Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa, zrobić wszystko, aby powstrzymać ludobójstwo” — napisały organizacje we wspólnym komunikacie prasowym.
Organizatorzy zaapelowali do premiera rządu tymczasowego Dicka Schoofa, aby przemówił podczas protestu. Nie otrzymali odpowiedzi, a według Rządowego Centrum Informacyjnego Schoof wcześniej poinformował organizatorów, że nie weźmie udziału w wydarzeniu.
Niedzielny protest był drugą dużą demonstracją pod hasłem „Czerwona Linia” w Hadze. 18 maja ta sama koalicja organizacji poinformowała o udziale ponad 100 000 osób, nazywając tamto wydarzenie największą demonstracją w Holandii od dwóch dekad.
Protesty „Czerwona Linia” odbywają się również w innych krajach. W sobotę demonstracja miała miejsce w Montrealu, a kolejne zaplanowano na dziś w Brukseli, 17 czerwca w Sztokholmie oraz 18 czerwca w Kopenhadze.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz