Zamknij

Ludzie nie wierzą w politykę i polityków

17:25, 15.06.2025 Aktualizacja: 17:26, 15.06.2025
Skomentuj

Tylko 6 procent Holendrów deklaruje, że nadal ufa politykom— wynika z nowego ogólnokrajowego badania przeprowadzonego przez firmę badawczą Verian. Sondaż, przeprowadzony w tygodniu po upadku gabinetu Schoofa, przedstawia — jak określają to badacze — „głęboko niepokojący obraz” nastrojów społecznych w Holandii.

— Ten poziom zaufania jest wyjątkowo niski — powiedział Bart Koenen z Verian w rozmowie z „De Telegraaf”. — Gdy wydaje się, że zaufanie do polityki nie może spaść niżej, wciąż potrafi zaskoczyć.

Według badania tylko 9 procent wyborców twierdzi, że nadal ufa Tweede Kamer. Spadek zaufania nastąpił po wycofaniu się ministrów PVV z koalicji rządowej, w której uczestniczyły także VVD, NSC i BBB. Prawie połowa respondentów przyznała, że ich zaufanie do polityki spadło po odejściu PVV. Około 60 procent Holendrów twierdzi, że czuje się opuszczonych przez polityków, a 64 procent uważa, że upadły już gabinet Schoofa był zbyt skupiony na sobie, a nie na potrzebach obywateli.

Nawet ci wyborcy, którzy nadal zamierzają głosować i śledzą politykę, deklarują głębokie rozczarowanie — co stanowi zmianę w porównaniu z wcześniejszymi okresami, gdy brak zaufania był charakterystyczny głównie dla osób mniej zaangażowanych politycznie. — Holendrzy coraz częściej czują, że polityka nic nie robi ani dla nich, ani dla problemów kraju — powiedział Koenen „De Telegraaf”.

Badanie pokazuje, że 42 procent respondentów uważa rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego za najpilniejsze zadanie dla nowego rządu. Wysoko na liście priorytetów wyborców znalazła się także polityka imigracyjna i azylowa, system opieki zdrowotnej, inflacja i siła nabywcza oraz zagrożenia wojenne. W poprzednich sondażach na pierwszym miejscu była siła nabywcza, następnie opieka zdrowotna i klimat.

Rosnące ceny, koszty energii i wydatki na zdrowie dotykają obecnie szeroką część społeczeństwa, a nie tylko gospodarstwa o najniższych dochodach. — Obawy o siłę nabywczą dotarły teraz do osób o średnich i nawet podwójnie średnich dochodach — zaznaczył Koenen.

Prawie połowa Holendrów twierdzi, że nowy rząd musi wykazać się zdecydowaniem. Około 44 procent oczekuje, że kraj potrzebuje gabinetu stabilnego, kompetentnego i składającego się z doświadczonych polityków, którzy potrafią skutecznie współpracować. Prawie połowa wyborców obwinia upadek poprzedniego rządu o brak politycznego doświadczenia ministrów.

Badanie ujawniło wyraźne podziały co do winy za rozpad koalicji. Połowa respondentów uważa, że odpowiedzialność ponosi PVV. Prawie jedna czwarta obarcza winą wszystkie cztery partie koalicyjne.

W kontrowersyjnej kwestii polityki azylowej Holendrzy są również podzieleni. Około 37 procent uważa, że Geert Wilders i PVV byli celowo blokowani w próbach wprowadzenia surowszych zasad azylowych, podczas gdy 38 procent jest przeciwnego zdania. Wśród wyborców PVV aż 85 procent uważa, że ich partia była aktywnie torpedowana podczas pracy w koalicji. Najczęściej wskazywaną partią odpowiedzialną za takie blokowanie jest NSC.

Pomimo wycofania się ministrów PVV z rządu, poparcie dla Wildersa i jego partii pozostaje silne. Gdyby wybory odbyły się dziś, PVV ponownie byłaby największą partią — wynika z badania. Na kolejnych miejscach znalazłyby się PvdA/GL, VVD i CDA. — Wyborcy PVV się okopali. Im mocniejsza krytyka Wildersa, tym mocniejsze poparcie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że PVV ponownie będzie największą partią. Piłka wraca więc do Wildersa, bo takie są zasady — podsumował Koenen.

Chociaż PVV pozostaje najpopularniejszą partią, większość wyborców nie chce, aby Geert Wilders został nowym premierem. Lider CDA, Henri Bontenbal, jest najczęściej wskazywanym kandydatem na premiera, przed Wilders em, Fransem Timmermansem z PvdA/GL i Dilan Yesilgöz z VVD.

— To zaskakujące — stwierdził Koenen. — Zazwyczaj wyborcy wskazują lidera własnej partii jako kandydata na premiera. To nadal dotyczy Wildersa, którego wskazują wyłącznie wyborcy PVV. Ale Bontenbal zyskuje zaufanie wyborców VVD, PvdA/GL i D66.

Poparcie dla surowszej polityki azylowej występuje w różnych środowiskach politycznych. Według sondażu 62 procent Holendrów popiera zaostrzenie zasad, a tylko 11 procent jest temu przeciwnych. Wśród wyborców PvdA/GL 40 procent opowiada się za surowszą polityką azylową lub przynajmniej rozważa zmianę zdania. — To stanowisko widać w całym społeczeństwie — zaznaczył Koenen. — Postulowanie surowszej polityki azylowej przestało być tematem tabu.

(mr)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%