NS rozważa pomijanie stacji Maarheeze (Brabancja-Północna) z powodu problemów powodowanych przez uchodźców. Rzecznik prasowy kolei potwierdził doniesienia gazety De Telegraaf. Chodzi o uchodźców z ośrodka dla azylantów w Budel, którzy według NS powodują niebezpieczne sytuacje.
Firma kolejowa skierowała w tej sprawie list do Tweede Kamer, niższej izby holenderskiego parlamentu. W liście NS poinformowało, że ma do czynienia z „zakłócającym i agresywnym zachowaniem” na terenie stacji i w jej okolicach.
Wprowadzono dodatkowe środki bezpieczeństwa na stacji, w tym dodatkowy personel, bramki oraz kamery. Koszty tych działań wyniosły 2,3 miliona euro, co NS chciałoby odzyskać w formie rekompensaty od rządu.
Związek zawodowy FNV Spoor twierdzi, że koszty w 2023 roku zostały w pełni pokryte przez rząd, ale w 2024 roku NS musiało je pokryć z własnych środków.
Związek krytykuje rząd za ignorowanie problemu, wskazując, że ofiarami takiego podejścia są pracownicy NS oraz pasażerowie. „To kolejny przykład, w którym rząd umywa ręce od problemu społecznego, zrzucając jego konsekwencje na społeczeństwo” – powiedział Henri Janssen, dyrektor FNV Spoor.
Antykaczy 20:59, 16.01.2025
1 0
Moze w koncu zaczną robić porządek z tymi terrorystami. Czas najwyższy na deportację.