NS sprzeciwia się nowej linii kolejowej firmy Arriva

Holenderskie Koleje Państwowe (NS) złożyły sprzeciw wobec planowanej nocnej linii kolejowej między Zwolle a Amsterdamem, obsługiwanej przez konkurencyjną firmę Arriva. Mimo wyzwania prawnego, usługa ma ruszyć w marcu.

Spór dotyczący nocnego pociągu trwa od miesięcy. Początkowo NS miało obsługiwać trasę z roczną dotacją w wysokości 93 000 euro. Jednak po wyrażeniu zainteresowania przez Arrivę NS wycofało się, zakładając, że konkurent uruchomi połączenie bez wsparcia finansowego, jak to było wcześniej standardem.

Arriva zakwestionowała to założenie, argumentując, że również spodziewała się otrzymać dofinansowanie, tak jak NS. W zeszłym miesiącu gminy Almere i Lelystad zawarły porozumienie z Arrivą. Pociąg będzie kursował z Zwolle przez Lelystad, Almere, Amsterdam Centraal i Schiphol, a następnie wracał. Usługa będzie działać w piątkowe i sobotnie noce od 15 marca.

Gminy i Arriva wprowadzają nowatorski model finansowania, w którym każda gmina wnosi wkład w wysokości 100 000 euro rocznie. Jednak koszty dla samorządów spadają wraz ze wzrostem liczby pasażerów. Jeśli co najmniej 50 mieszkańców Almere będzie korzystać z każdego pociągu, wkład miasta zmniejszy się do mniej niż 50 000 euro.

„To prawnie niezbadane terytorium” – powiedział radny Almere Micha Mos. „Ale w Almere często jesteśmy pionierami nowych inicjatyw”.

NS formalnie zakwestionowało ten układ, co potwierdził rzecznik firmy w rozmowie z de Volkskrant. Koleje argumentują, że podstawa prawna modelu finansowania jest niepewna. „Uważamy, że należy to sprawdzić w sądzie” – powiedział rzecznik.

NS zapewnia, że popiera wprowadzenie nocnego pociągu i uważa to za pozytywny krok dla pasażerów. Jednak kwestionuje legalność struktury finansowania Arrivy. Mimo wyzwania prawnego NS zobowiązało się nie blokować połączenia w trybie pilnym. „Nie mamy zamiaru zatrzymywać pociągu przed jego uruchomieniem w przyszłym miesiącu, ale chcemy jasności, czy to jest zgodne z prawem” – dodał rzecznik.

Spór wpisuje się w szerszy konflikt między NS a Arrivą. Chociaż NS jest technicznie sprywatyzowane, cieszy się preferencyjnym traktowaniem przez holenderski rząd, w tym wyłącznym prawem do obsługi większości głównych tras. Komisja Europejska wielokrotnie krytykowała ten monopol, a konkurencyjne firmy kolejowe nadal kwestionują go w sądzie.